Zygmunt Freud
Podstrony: 1 [2] [3] [4] [5]
Eros - według klasycznej psychoanalizy Freuda jeden z dwóch popędów sterujących naszymi emocjami nazwany popędem życia.Orient Express – nazwa luksusowego pociągu pasażerskiego, który kursował w ramach działalności międzynarodowej spółki Compagnie Internationale des Wagons-Lits. Pomysłodawcą i założycielem był Belg Georges Nagelmackers. Trasa o długości 2880 km wiodła z dworca wschodniego w Paryżu do Konstantynopola (dzisiejszy Stambuł). Pierwszy skład wyruszył 4 października 1883 roku. Był to symbol komfortu i bogactwa. Luksusowe wagony sypialne i wagony restauracyjne słynące ze swej kuchni sprawiły, że pociągiem podróżowały osoby arystokratycznego pochodzenia, dyplomaci i ludzie biznesu.
UWAGA: TA PODSTRONA MOŻE ZAWIERAĆ TREŚCI PRZEZNACZONE TYLKO DLA OSÓB PEŁNOLETNICH
UWAGA: TA PODSTRONA MOŻE ZAWIERAĆ TREŚCI PRZEZNACZONE TYLKO DLA OSÓB PEŁNOLETNICH
Sigmund Freud (ur. jako Sigismund Schlomo Freud 6 maja 1856 w Příborze, zm. 23 września 1939 w Londynie) – austriacki lekarz żydowskiego pochodzenia, neurolog, twórca psychoanalizy. Od 1938 mieszkał w Wielkiej Brytanii.
Mimo że Freud nie był filozofem w ścisłym tego słowa znaczeniu, jego koncepcje funkcjonowania umysłu ludzkiego, odrzucające racjonalność ludzkich wyborów i zachowań na rzecz czynników irracjonalnych i emocjonalnych, wywarły ogromny wpływ na filozofów, uczonych i artystów przełomu XIX i XX wieku. Ma też ogromny, wciąż żywy, wpływ na nauki o kulturze, religioznawstwo i inne nauki społeczne.
Życiorys[ | edytuj kod]
Pochodzenie i młodość[ | edytuj kod]
W szkicu autobiograficznym pt. Moje życie i psychoanaliza Freud pisze, że jego przodkowie żyli przez wiele lat w Kolonii. W wyniku prześladowań Żydów w XIV i XV wieku uciekli na wschód do Polski i na Litwę. Stąd w XIX wieku przenieśli się przez Galicję do Austrii.
Ojciec twórcy psychoanalizy, Jakob (Jacob) Freud (ur. 18 grudnia 1815 r. w Tyśmienicy, 11 km na wschód od Stanisławowa, zmarł 23 października 1896 r. w Wiedniu), prowadził słabo prosperującą firmę zajmującą się handlem wełną.
Matka Freuda, Amalie Nathanson (ur. w 1835 w Brodach, zm. 1930) wyszła za Jakoba w 29 lipca 1855 roku i była jego trzecią żoną. Jakob w dniu ślubu miał 40 lat, Amalie 20. Ich dziecko, Sigismund Szlomo, przyszło na świat w czepku (co zostało uznane za dobrą wróżbę) 6 maja 1856 roku, 9 miesięcy po ślubie, w wynajmowanym mieszkaniu przy ulicy Schlossergasse 117 we Freibergu (obecnie czeski Příbor). Jakob miał wówczas dwóch dorosłych już synów z poprzedniego małżeństwa: Emanuela (1833–1914) i Philippa (1836–1911).
Rodzice Freuda byli Żydami, ale nie przywiązywali dużej wagi do religii. Ich ślub odbył się według rytuału reformowanego, święta religijne obchodzono jak święta rodzinne; z czasem zaprzestano wszelkich praktyk religijnych.
Freud pisał, że duża różnica wieku między rodzicami może mieć wpływ na geniusz potomków (jak w wypadku jego ulubionego poety Goethego). Przed urodzeniem Freuda wieśniaczka przepowiedziała matce – Amalie, iż urodzi wielkiego człowieka. Amalie zmarła w 1930 roku w wieku 95 lat. Po jej śmierci Freud pisał: „Nie wolno mi było umrzeć, dopóki ona żyła. Teraz już mogę.”
W 1872 roku Freud skrócił swe imię z Sigismund na Sigmund, nigdy jednak nie wyjaśnił przyczyn tej decyzji. Drugim imieniem, które otrzymał po dziadku – Szlomo (pol. Salomon) – nigdy się nie posługiwał.
Gdy Sigmund miał trzy lata, z uwagi na pogorszenie się sytuacji ekonomicznej, rodzina Freudów przeprowadziła się do Lipska, a rok później do Wiednia. Wspominał później, że choć cała rodzina żyła w trudnych warunkach, ojciec żądał, aby przy wyborze zawodu kierował się jedynie własnymi zainteresowaniami. Sam twórca psychoanalizy wspominał później, że w szkole zawsze był prymusem. W wieku 16 lat platoniczną miłością darzył Giselę Fluss – córkę przyjaciół Jakoba i Amalie Freud. Prawdopodobnie była to jedyna przygoda miłosna, aż do czasów poznania Marthy Bernays.
Początki kariery lekarskiej[ | edytuj kod]
Kończąc gimnazjum, Freud chciał, na skutek „potężnego wpływu kolegi szkolnego”, studiować prawo i działać społecznie, jednak zainteresowanie naukami przyrodniczymi (a także wrażenie, jakie zrobiła na twórcy psychoanalizy lektura rozprawy Goethego pt. Natura) wzięło górę. Młodego Sigmunda bardzo pociągała rozwijająca się w tym czasie nauka: jego młodość przypadła na epokę, w której ogromny wpływ na życie umysłowe wywierały dalekie od racjonalistycznych naukowych poglądów Eduarda von Hartmanna, Carla Gustava Carusa, Friedricha Nietzschego badających ciemne tło życia psychicznego, z drugiej zaś zdominowanej przez wiarę w możliwość racjonalistycznego wyjaśnienia wszystkich sfer życia dochodzącą do głosu w filozofii pozytywistycznej, rodzącej się socjologii, ewolucjonizmie Darwina; z jednej strony była to epoka „wirujących stolików”, rodzącej się parapsychologii, zainteresowania irracjonalnym aspektem życia, z drugiej czas, gdy jak nigdy podzielano przekonanie o możliwości naukowego wyjaśnienia każdej jego sfery, racjonalnego uporządkowania stosunków społecznych, rozkwitającego kapitalizmu; zamiłowanie do nauki zdecydowało o późniejszym wyborze drogi kształcenia.
W 1873 roku zaczął studiować na Uniwersytecie Wiedeńskim medycynę. Po ukończeniu podstawowej części studiów Ernst Wilhelm von Brücke zaproponował mu pracę we właśnie powstającym Laboratorium Fizjologii i Neurologii Uniwersytetu Wiedeńskiego. Tam Sigmund pracował nad zagadnieniami histologii układu nerwowego. Asystentami Brückego byli Sigmund Exner i późniejszy przyjaciel Freuda, Ernst Fleischl von Marxow. Praca Freuda w Instytucie trwała z przerwami od 1876 do 1882 roku.
Na studiach spotkał się z odrzuceniem z uwagi na pochodzenie. Freud, chociaż porzucił praktykowanie religii swoich rodziców, zawsze podkreślał, że jest Żydem: „Rodzice moi byli Żydami; ja także pozostałem Żydem.” Studia skończył z opóźnieniem i dopiero w 1881 roku otrzymał nominację na doktora wszech nauk lekarskich. Von Brücke namówił go, aby porzucił mało dochodową karierę naukową i zajął się praktyką lekarską.
Od czerwca 1882 roku pracował w Szpitalu Powszechnym w Wiedniu (Wiener Allgemeine Krankenhaus), najpierw na Oddziale Chirurgicznym u Theodora Billrotha, potem kolejno na Oddziale Chorób Wewnętrznych u Hermanna Nothnagela, w klinice psychiatrycznej Theodora Meynerta, na Oddziale Dermatologicznym, Oddziale Chorób Nerwowych i na Oddziale Oftalmologicznym. Okres ten (1884–1885) określany jest niekiedy mianem "okresu kokainowego" z uwagi na jego zainteresowanie tym mało wówczas znanym alkaloidem o nazwie kokaina. Freud był zachwycony właściwościami znieczulającymi kokainy. Chciał przedstawić środowisku naukowemu publikację na ten temat, jednakże sprawy prywatne (zaręczyny z Martą Bernays) opóźniały pracę. Swe spostrzeżenia przekazał Karlowi Kollerowi, który prowadził eksperymenty ze środkami pozwalającymi na miejscowe znieczulenie oka w trakcie zabiegów. Ten w 1884 roku opublikował wyniki badań, które okazały się przełomem w chirurgii oka. Odkrycie znieczulających właściwości kokainy przedstawił jako wynik własnych eksperymentów. Nie wprost odwołuje się do niego w późniejszych publikacjach Publikacja artykułu Freuda pt. Über Coca nastąpiła w tym samym 1884 roku. Zainteresowanie kokainą ma źródło w poglądzie o chemicznym podłożu sił witalnych, który spotykamy później w sugerowanej przez Freuda koncepcji substancji chemicznej będącej przyczyną pobudzenia seksualnego. 2 stycznia 1885 otrzymał nominację na docenta prywatnego, która pozwoliła mu prowadzić własną praktykę lekarską. Mimo że prowadził praktykę lekarza ogólnego, Freuda znacznie bardziej interesowały zjawiska związane z neurologią. Na decyzję Freuda o wyborze neurologii miało wpływ samobójstwo jego kolegi, młodego i zdolnego neurologa Nathana Weissa.
Studia w Paryżu[ | edytuj kod]
Od 18 października 1885 do 28 lutego 1886 roku przebywał w Paryżu, z czego siedemnaście tygodni spędził na praktyce w szpitalu Salpêtrière u Jeana Martina Charcota. Freud był zafascynowany możliwością wywołania oraz cofnięcia symptomów histerycznych za pomocą hipnozy. Fakt ten wskazywał, że u podstaw "histerii" leżą przyczyny psychiczne, a nie organiczne, jak – zgodnie z poglądem odziedziczonym jeszcze z medycyny starożytnej – uważało wiedeńskie środowisko lekarskie. Spotkanie to w dużym stopniu wpłynęło na dalszy kierunek rozwoju twórcy psychoanalizy.
Wygłoszony 15 października 1886 roku po powrocie z Paryża raport na temat przyczyn i sposobów terapii histerii został chłodno przyjęty przez wiedeńskich lekarzy. Środowisko medyczne Wiednia nie było w stanie zaakceptować poglądu, że histeria może być chorobą dotyczącą także mężczyzn.
W swej prywatnej praktyce Freud zaczął stosować metody leczenia zaburzeń psychicznych poznane w czasie pobytu w Paryżu. W latach 1886–1893 pracował jako neurolog w Instytucie Neurologicznym Kassowitza w Wiedniu. W 1886 roku przez kilka tygodni studiował także w Berlinie w Szpitalu im. Cesarza Fryderyka pod kierunkiem A. Bagińskiego. W 1889 roku odbył kolejny staż we Francji w Klinice Wydziału Medycznego Uniwersytetu w Nancy pod kierunkiem Hippolyte’a Bernheima, w trakcie którego udoskonalił swoją technikę terapii.
Życie rodzinne[ | edytuj kod]
Sigmund Freud związany był z Marthą Bernays. Zachowało się ponad dziewięćset listów z okresu trwającego cztery lata narzeczeństwa, lecz tylko skromna część tej korespondencji została opublikowana. Rodzina Marthy wywodziła się z wyższej warstwy społecznej. Jej dziadek był naczelnym rabinem Hamburga, intelektualistą, przyjacielem Heinricha Heinego. Trzynastego września 1886 roku - po zakończeniu praktyki w szpitalu Salpêtrière - Freud poślubił Marthę Bernays. Ze związku tego przyszło na świat sześcioro dzieci:
W 1891 roku Freud zamieszkał w kamienicy przy Berggasse 19, przejmując gabinet i praktykę lekarską po Victorze Adlerze. W latach 1892–1908 przyjmował pacjentów w mieszkaniu na pierwszym piętrze - kilka stopni zaledwie nad parterem. Pod koniec 1907 roku siostra Rosa zwolniła położone naprzeciwko apartamentu Freudów mieszkanie na drugim piętrze. Freud przeniósł tam swoją praktykę i od tej pory wynajmował całe drugie piętro. Tam właśnie mieszkał, pracował, przyjmował pacjentów i tworzył przez czterdzieści siedem lat. Dziś znajduje się tam Muzeum Freuda.
Współpraca z Josefem Breuerem[ | edytuj kod]
Freud uważał, że w przeciwieństwie do Charcota, Pierre Janet nie wywarł nań żadnego wpływu – był on po prostu przeciwnikiem psychoanalizy. Josef Breuer był jednak nauczycielem i bliskim przyjacielem Freuda, wywarł na niego identyczny – o ile nie poważniejszy – wpływ jak Charcot, z pewnością zaś odegrał bardziej osobistą rolę w jego życiu. Breuer ponad dziesięć lat był przewodnikiem i ostoją Freuda, pożyczał mu pieniądze, przekazywał mu własnych pacjentów i pod każdym innym względem dbał o karierę młodego pupila.
W trakcie terapii inteligentnej pacjentki (w latach 1880–1882, a zatem przed opublikowaniem pierwszej książki Pierre'a Janeta) Breuer odkrył, że przynajmniej w wypadku kilku typów pacjentów neurotycznych symptomy patologiczne nie są nonsensowne, że mają one znaczenie. Breuer zaczął więc badać prehistorię każdego symptomu, wydawało mu się bowiem, że postępując w ten sposób, może złagodzić cierpienie młodej kobiety (w historii przypadku określonej mianem Anny O.).
W 1893 roku wraz z Josefem Breuerem opublikował Doniesienie wstępne, a w 1895 roku Studia nad histerią; opisał tu osiemnaście przypadków chorych, u których występowanie histerii było związane ze wspomnieniami wykorzystania seksualnego w dzieciństwie. Autorzy stwierdzają: „W odwróceniu maksymy cessante causa cessat effectus z przywołanych tu obserwacji możemy niewątpliwie wysnuć wniosek, że zdarzenie, które stało się przyczyną choroby, w jakiś sposób oddziaływało jeszcze po upływie lat, i to nie pośrednio na zasadzie łańcucha przyczynowych członów pośrednich, lecz bezpośrednio z wywołującej chorobę przyczyny, tak jak przypomniany w świadomości stanu czuwania ból psychiczny nawet po upływie dłuższego czasu potrafi wycisnąć łzy: «człowiek chory na histerię cierpi w znacznej mierze na wspomnienia»”.
Freud zauważył, że w normalnych warunkach silne pobudzenie emocjonalne wymaga odpowiedniego rozładowania w formie działania (np. uraza ze strony jakiejś osoby wymaga odwetu) lub opracowania intelektualnego. Pisał: „Wspomnienie owego przeżycia, nawet jeśli nie zostało ono odreagowane, pojawia się w wielkim kompleksie skojarzeń, zajmując miejsce w pobliżu innych, być może nawet przeciwstawnych w stosunku do niego przeżyć, jest poddawane korekcie przez inne wyobrażenia. Na przykład po wypadku do wspomnienia o niebezpieczeństwie i do (osłabionego) powtórzenia grozy dołącza wspomnienie tego, co się działo później, wspomnienie akcji ratunkowej, świadomość, że oto teraz człowiek jest już bezpieczny. Wspomnienie urazu zostaje skorygowane przez sprostowanie faktów, rozważania na temat własnej godności itp. – w ten sposób normalnemu człowiekowi udaje się usunąć towarzyszący afekt dzięki dokonaniom kojarzenia. Do tego dochodzi jeszcze owo ogólne zacieranie wrażeń, owo blaknięcie wspomnień – jednym słowem to, co określamy mianem «zapominania», co zaś usuwa przede wszystkim nieskuteczne już wyobrażenia”.
Wspomnienie takiego pobudzenia stopniowo traci na wyrazistości. Tymczasem pewne wspomnienia, z którymi wiąże się wielkie pobudzenie emocjonalne, są odizolowane od reszty życia psychicznego – są nieświadome. Pomimo upływu czasu zachowują intensywność. Z uwagi na izolację od świadomości niedostępne są opracowaniu intelektualnemu ani adekwatnej reakcji. Wspomnienia takie, choć nie pamiętane przez osobę, znajdują wyraz w atakach histerycznych: np. miejsce na skórze którego dotykała znacząca osoba, nagle traciło wrażliwość, osoba bała się wchodzić do sklepu z ubraniami, gdyż przez ubranie była w dzieciństwie dotykana w miejscach intymnych. Celem terapeutycznym zatem było przywrócenie tego wspomnienia, dzięki czemu mogło ono podzielić los innych ważnych wspomnień – stracić ładunek emocjonalny. Przywrócenie to możliwe było właśnie najpierw przez wspomnienie, potem przez wypowiedzenie – to właśnie na tym, w największym skrócie, polegać miała psychoanaliza zdefiniowana przez Annę O. jako talking cure – terapia przez mowę. Podsumowując, Freud i Breuer tak pisali o wynalezionej przez siebie metodzie: „Metoda ta likwiduje skuteczność pierwotnie nie odreagowanego wyobrażenia w taki sposób, że pozwala ona na odprowadzenie zakleszczonych afektów w formie mowy; metoda ta przywodzi je do stanu, w którym można je poddać korekcie skojarzeniowej w taki sposób, że wciąga się je w normalną świadomość (w lżejszej hipnozie) lub likwiduje za pomocą sugestii lekarskiej, tak jak to się dzieje w wypadku somnambulizmu z amnezją”.
Pomiędzy Breuerem i Freudem pojawiła się jednak różnica poglądów, ponieważ uczeń z większym zapałem usiłował zgłębiać nową metodę myślenia. Breuer między innymi zwrócił mu uwagę na to, jaką rolę odgrywa niekiedy seksualność w procesie powstawania schorzenia nerwicowego. Freud postulował, by wpędzać w chorobę tych pacjentów, którzy nie są w stanie zaakceptować pewnych aspektów własnej przeszłości. Podczas gdy Breuer przypisywał rolę patogenną tak zwanym stanom hipnoidalnym (polegającym na tym, że specyficzne znaczenie uzyskują doświadczenia skądinąd nienadzwyczajne), Freud, który był bardziej gruntownym psychologiem, skłaniał się do hipotezy, że można tu obserwować grę sił, oddziaływanie zamiarów i tendencji, które można zauważyć w normalnym życiu. Zgadzali się jednak, że celem terapeutycznym jest ułatwienie wynurzenia się wspomnień, które można obudzić w stanie hipnozy, i które – jeśli zostaną przypomniane i wyraźnie uznane (metoda katartyczna) – mają skutek leczniczy. Żadna różnica dzieląca ich na płaszczyźnie intelektualnej, można by sądzić, nie była na tyle poważna, by wyjaśniała ostateczne zerwanie. Niezależnie od tego, jaka była przyczyna nieporozumień, niezależnie od tego, jaką rolę odegrały w tym względy naukowe – podziw, jakim Freud początkowo darzył Breuera, przekształcił się w gwałtowną niechęć, posuniętą do tego stopnia, że za życia ich obu zaniechano wydawania ich wspólnej pracy Studia nad histerią.
Z postacią Josefa Breuera związane jest również samo pojęcie „psychoanalizy”. W liście do Sigmunda Freuda Breuer zaproponował mu, by na podstawie Króla Edypa Sofoklesa – tragedii określonej przez Friedricha Schillera mianem „tragicznej analizy” – określić wynalezioną przez nich obu metodę katartyczną mianem „psychoanalizy”, albowiem oni obaj postępują jak Edyp, walczący z dręczącą Teby zarazą, tropiąc i wypowiadając prawdę.
Już rok później Sigmund Freud porzucił teorię wykorzystania seksualnego. Koncepcje Breuera i Freuda zostały przyjęte z dużą rezerwą. Z tych względów z dalszych badań wycofał się Breuer. W latach 1892–1900 w życiu Sigmunda Freuda trwał okres nasilenia się objawów neurotycznych oraz autoanalizy. W czasie tym czynnik seksualny – jako przyczyna takich objawów – stał się na tyle wyraźny, iż twórca musiał wnioski na temat funkcjonowania aparatu psychicznego zastosować także do samego siebie. W późniejszych latach pisał o sobie: „Jestem zwolennikiem życia seksualnego całkowicie wyzwolonego, chociaż muszę przyznać, że sam z tej wolności nie korzystam”. W 1896 roku zmarł Jakob Freud.
Początki psychoanalizy[ | edytuj kod]
W listopadzie 1899 roku Freud opublikował Objaśnianie marzeń sennych – swe najważniejsze dzieło; książka była postdatowana – na stronie tytułowej widniał już rok 1900. Z tego, że będzie to kamień milowy w teorii psychoanalitycznej, Freud doskonale zdawał sobie sprawę już wówczas, gdy pisał tę pracę – świadczy o tym motto, jakim ją opatrzył: cytat z Eneidy: Flectere si nequeo superos, Acheronta movebo.
Freud w następujący sposób określił cele i metodę swego głównego dzieła: „Sądzę, że przedstawiając tu próbę objaśniania marzeń sennych, nie przekroczyłem kręgu zainteresowań neuropatologii. Albowiem w trakcie badania psychologicznego okazuje się, że marzenie senne jest pierwszym ogniwem w łańcuchu nienormalnych formacji psychicznych, spośród których inne ogniwa – fobia histeryczna, obłędne i natrętne rojenia – muszą stać się przedmiotem zainteresowań lekarza ze względów natury praktycznej. Jak się okaże, marzenie senne nie może wysuwać roszczeń co do podobnej doniosłości praktycznej, tym większa jest jednak jego wartość teoretyczna jako paradygmatu, kto zaś nie umie objaśnić sobie, jak powstają obrazy senne, ten daremnie będzie próbował zrozumieć fobie, natręctwa i obłędne rojenia, czy też to, w jaki sposób wywrzeć na nie wpływ terapeutyczny”.
Objaśnianie marzeń sennych to pierwsza i zarazem najpoważniejsza próba przedstawienia hermeneutyki psychoanalitycznej – materiałem, jakim posłużył się Freud w związku z ową pracą interpretacji, był materiał marzeń sennych – własnych, zaczerpniętych z literatury oraz pozbieranych od przyjaciół i pacjentów. Freud przedstawił w tej pracy podstawowe pojęcia i tezy swej hermeneutyki: wyszedł od założenia, iż marzenie senne jest fasadą, za którą skrywa się utajone życzenie; życzeniu nie pozwala się objawić w formie bezpośredniej cenzor snu (wymogi kulturowe), sprawiając, iż utajone życzenie – mające najczęściej charakter seksualny – przybiera formę zniekształconą, zaburzoną, powstaje na drodze kompromisu zawartego z cenzorem. Zasadnicze zadanie cenzora polega na tym, by zachować (wynikający z konieczności biologicznej) stan snu, by nie dopuścić do przebudzenia i – konsekwentnie – do uświadomienia. „Cenzor jest strażnikiem stanu snu” – stwierdził Freud. Marzenie senne jest zatem formacją kompromisową, posługującą się – w celu ukrycia właściwego, lecz niedozwolonego życzenia – środkami znanymi z podręcznika poetyki: kondensacją, metonimią, metaforą, synekdochą itp. Wynikała z tego następna hipoteza: że istnieje coś w rodzaju mowy marzeń sennych, łudząco podobnego do mowy, jaką posługujemy się na co dzień, i że mowa ta przejawia się w formie zaburzonej przez wymogi wynikające z konieczności przystosowania się do reguł narzucanych przez system kultury. Ponieważ zaś marzenia senne, informując o utajonym życzeniu, pozwalają wejrzeć w życie nieświadome, badanie ich – zwane przez Freuda pracą objaśniania – pozwala poznać aktywność nieświadomości psychicznej oraz formy jej zaburzeń. Badaniu owego systemu mowy i jej zaburzeń miał się poświęcić Freud w innych swych pracach – to właśnie ono miało się stać jednym z głównych filarów psychoanalizy.
Tym samym tropem – śladem badania zaburzeń przejawów nieświadomego życia psychicznego – poszedł Freud w opublikowanej w 1901 roku pracy Psychopatologia życia codziennego – tym razem za materiał posłużyły mu „czynności pomyłkowe”, „przejęzyczenia”, „zabobony” i „błędy”. W pracy tej po raz pierwszy użyto oficjalnie terminu „psychoanaliza” oraz opisano kluczowe elementy teorii psychoanalitycznej, takie jak nieświadomość i wyparcie. Identyczną metodę zastosował do badania zjawiska dowcipu w mającej charakter typowo językowego studium pracy Dowcip i jego stosunek do nieświadomości (1905).
W roku 1905 Freud opublikował (napisane w roku 1901) studium na temat swego pierwszego przypadku klinicznego – przypadek Dory: Bruchstück einer Hysterie-Analyse. Freud w następujący sposób scharakteryzował dziewczynę: „Nasza pacjentka, którą od tej chwili określać będę imieniem «Dory», już w wieku ośmiu lat wykazywała objawy nerwicowe. Zapadła wówczas na stałe, nasilające się ataki duszności, które po raz pierwszy pojawiły się po krótkiej wycieczce w góry, toteż kojarzono je z przemęczeniem... Ujrzałem ją po raz pierwszy na początku lata: pojawiła się jako szesnastolatka cierpiąca na ataki kaszlu, zachrypnięta – już wtedy zaproponowałem jej psychoterapię, od której odstąpiłem, gdy i ten dłuższy atak przeszedł sam z siebie”. Freud na podstawie tej historii choroby próbował dowieść skuteczności wynalezionej i opracowanej przez siebie metody objaśniania marzeń sennych, odczytać i zinterpretować znaczenie symptomów histerycznych, odszyfrować i zrekonstruować na podstawie materiału dostarczonego przez pacjentkę prawdziwy – jakże inny od relacjonowanego przez nią – przebieg wydarzeń, które pchnęły ją w chorobę. Freud chyba nigdzie indziej, jak właśnie w historii przypadku Dory, przedstawił się jako prawdziwy „mistrz podejrzeń” – w żadnym wypadku nie uwierzył w insynuowane przez Dorę znaczenie symptomu histerycznego, przeciwnie, zdemaskował kryjącą się za nim złożoną – i nigdy do końca nie rozwikłaną – intrygę nieszczęśliwej miłości do ojca, rywalizacji z jego żoną (matką Dory) i kochanką (panią K.), uwiedzenia przez przyjaciela domu (pana K., męża pani K., kochanki ojca) itd. W rezultacie pacjentka, której zabiegi zostały w ten sposób zdezawuowane, przerwała terapię, by już nigdy nie powrócić. Ale też sens tej historii choroby nie polega na przedstawieniu tryumfalnego uzdrowienia histeryczki – jej główna wartość sprowadza się do ukazania mechanizmów kierujących procesem produkcji symptomów i rekonstrukcji znaczenia fantazji histerycznych. Freud zdawał sobie z tego sprawę, co więcej, taki był właśnie cel jego pracy: „W związku z niekompletnością moich rezultatów analitycznych, nie pozostało mi nic innego, jak tylko pójść za przykładem tych badaczy, którzy są tak szczęśliwi, że udziałem ich staje się możliwość wydobycia na światło dzienne pogrzebanych od tak dawna, tyleż nieocenionych, ile okaleczonych resztek Starożytności. To, co niekompletne, uzupełniłem podług najlepszych wzorów znanych mi z innych analiz, ale – w przeciwieństwie do sumiennego archeologa – zapomniałem o tym, by w każdym wypadku informować, gdzie moja rekonstrukcja przylega do autentycznych szczątków”.
Sława Freuda jako twórcy alternatywnej metody terapeutycznej rosła, a w wielu krajach działali lekarze terapeuci praktykujący bądź interesujący się psychoanalizą. W 1902 roku Freud otrzymał z rąk cesarza Franciszka Józefa tytuł profesora nadzwyczajnego. Nadanie tego tytułu było systematycznie odkładane – było to przyczyną wielu zmartwień (o czym wielokrotnie wspomina w Objaśnianiu marzeń sennych). Jedną z przyczyn tego opóźnienia było żydowskie pochodzenie aspirującego do profesury. Biegu sprawie nadała dopiero interwencja pacjentki Freuda, baronowej Marii Ferstel. W tym samym roku za namową Wilhelma Stekla powstało Środowe Towarzystwo Psychologiczne – grupa osób spotykających się raz w tygodniu i dyskutujących na temat psychoanalizy. Początkowo w spotkaniach tych uczestniczyły cztery osoby. Z grupy tej narodziło się później Wiedeńskie Towarzystwo Psychoanalityczne.
Freud a Wilhelm Fliess[ | edytuj kod]
W 1887 roku Sigmund Freud nawiązał znajomość z Wilhelmem Fliessem, berlińskim lekarzem otorynolaryngologiem. Już w pierwszym liście wysłanym do Fliessa (24 listopada 1887) Freud wyznaje: „Wprawdzie piszę ten list w konkretnej sprawie, muszę jednak zacząć od wyznania, że mam nadzieję na podtrzymywanie kontaktów z Panem i że zrobił Pan na mnie wielkie wrażenie, w ten sposób zaś łatwo mógłbym ulec pokusie, by powiedzieć Panu, wśród jak ważnych mężów muszę Pana postawić”. Fliess był w owym czasie nie tylko najbliższym przyjacielem Freuda, więcej – był jego zaufanym korespondentem. W listach wysyłanych nieomal codziennie, a czasem dwa razy dziennie, Freud i Fliess dzielili się swymi odkryciami, hipotezami i planami. Wiele pomysłów Freuda powstało właśnie dzięki Fliessowi – Freud nie omieszkał włączyć ich do pisanych w owym czasie prac, między innymi do Objaśniania marzeń sennych.
Siłę ich przyjaźni wyjaśnić można nie tylko podobieństwem losu – w owym czasie, czyli w latach dziewięćdziesiątych XIX wieku, obaj żyli w przeświadczeniu, że są zapoznanymi geniuszami, obaj pracowali nad swymi głównymi dziełami – obu połączyło bowiem to samo pragnienie: wychodząc od medycyny, fizjologii, neurologii, pragnęli uogólnić swe doświadczenia i na tej podstawie stworzyć system filozoficzny. Pragnieniom tym daje wyraz Freud w liście z 1 stycznia 1896 roku: „Widzę, jak na okrężnych drogach medycyny zdobywasz swój najpierwszy ideał – zaczynasz rozumieć człowieka jako fizjolog, tak jak ja karmię się tajemną nadzieją, że idąc tą samą drogą, zbliżę się do mego celu początkowego, do filozofii. Albowiem tego pierwotnie chciałem, w owym czasie, gdy jeszcze nie wiedziałem tak całkiem jasno, po co przyszedłem na świat”.
Zażyłość tę przerwało w końcu oskarżenie rzucone przez Fliessa, który stwierdził, że Freud przekazał jego spostrzeżenia naukowe (chodziło o koncepcje pierwotnego biseksualizmu człowieka) innemu naukowcowi, psychologowi Hermannowi Swobodzie, ten zaś nie dość, że podzielił się tymi odkryciami ze swym przyjacielem, Otto Weiningerem, który przemycił je do swego dzieła Płeć i charakter, to jeszcze wykorzystał je w swojej pracy badawczej. Chcąc udowodnić publicznie, że ma rację, Fliess opublikował prywatną korespondencję z Freudem. W rezultacie skandalu, jaki wówczas wybuchł, doszło do zerwania przyjaźni Freuda z Fliessem. Tym samym Freud stracił nie tylko powiernika, lecz także ważne źródło nowych pomysłów, pierwszego czytelnika, redaktora i życzliwego krytyka swych rękopisów.
Freud a Jung[ | edytuj kod]
3 marca 1907 Carl Gustav Jung, uczeń i asystent Eugena Bleulera w Klinice Psychiatrii Uniwersytetu Zuryskiego, przybył do Wiednia, aby spotkać się z Freudem. Korespondowali ze sobą już wcześniej – pierwszy list Freuda do Junga datowany jest na 11 kwietnia 1906 roku: Freud donosi, że kupił sobie opublikowane właśnie Diagnostische Assoziationsstudien. Po trzynastogodzinnej rozmowie Jung został uczniem Freuda. Jung wspominał później, że rozmowa ta nie usunęła wielu wątpliwości związanych z pracami teoretycznymi Freuda; jego sprzeciw budziły zwłaszcza kwestie znaczenia życia seksualnego.
Freudowi bardzo zależało na tym, by Jung, który pracował w renomowanej klinice zuryskiej i był profesorem uniwersyteckim – w przeciwieństwie do Freuda, profesora tytularnego, który zajmował się wówczas już tylko praktyką prywatną – wprowadził psychoanalizę do świata medycznego, a tym samym pomógł w oficjalnym uznaniu jej za metodę terapeutyczną. Jeśli o to chodzi, Jung miał duże możliwości – był asystentem Eugena Bleulera, wybitnego psychiatry cieszącego się sławą i autorytetem. Bleuler, który był pod wielkim wrażeniem teorii psychoanalitycznych, w niemałej mierze przyczynił się do zrozumienia w tej perspektywie autyzmu i ambiwalencji. Idee Freuda poznał już w roku 1901, gdy Carl Gustav Jung wygłosił dla lekarzy kliniki Burghölzli referat poświęcony Die Traumdeutung Sigmunda Freuda.
W Jungu Freud widział swego następcę – publicznie mówił o nim jako o „księciu koronnym i następcy tronu”. Jednakże po publikacji w 1912 roku pracy Junga Wandlungen und Symbole der Libido początkowa wielka przyjaźń uległa gwałtownemu ochłodzeniu, a wreszcie została zerwana. Sprawa rozbiła się o problem libido, traktowanego przez Freuda po prostu jako popęd seksualny, przez Junga zaś jako (zdolna do przyjmowania różnych form wyrazu) energia psychiczna w ogóle; przedmiotem sporu była też kwestia kazirodztwa, w którym Jung, przede wszystkim widział niebezpieczeństwo w rodzaju regresji aseksualnej do stanu błogości dziecka powróconego na łono matki, mając na celu ucieczkę od niezależnej świadomości, Freud zaś widział jedynie akt seksualny będący spełnieniem tendencji kazirodczych dążących do osiągnięcia stanu zjednoczenia podmiotu z pierwotnym obiektem seksualnym (najczęściej – z matką w wypadku mężczyzny lub ojcem w wypadku kobiety); biorąc pod uwagę kontekst oraz gwałtowny charakter tej długiej, prowadzonej w formie korespondencyjnej dyskusji, trudno nie ulec jednak wrażeniu, że były to tylko preteksty. Przyczyną zerwania był bowiem znacznie poważniejszy problem stosunku do interpretowanego psychologicznie zjawiska religijności. Jung pisze: „Freud nie był w stanie uznać niczego, co wykraczało poza horyzont jego naukowego materializmu (...) Nie udało mi się dowieść mu, że jego stanowisko opiera się na uprzedzeniach, że jest nienaukowe i że jego ujęcie religii opiera się na powziętych z góry sądach. Freud (...) uważał nawet, że jego doktryna o wyparciach seksualnych (...) powinna zostać zrekompensowana za sprawą wyniesienia teorii seksualnej do rangi dogmatu”. We Wstępie do psychoanalizy Freud mówi o Jungu jako o osobie, która przestała być psychoanalitykiem, a stara się być prorokiem, Jung natomiast w trakcie Wykładów tavistockich stawia diagnozę o schizofrenii swojego wcześniejszego mistrza. List, w którym na życzenie Freuda Jung zrywa przyjaźń – list zakończony szekspirowskim „reszta jest milczeniem” – uchodzi za jeden z najsłynniejszych listów XX wieku.
Narodziny ruchu psychoanalitycznego[ | edytuj kod]
Niezależnie od tego, jak bardzo ucierpiał ruch psychoanalityczny w wypadku tej schizmy oraz następnych (w 1911 roku Alfred Adler, współpracujący z Freudem już od 1902 roku, odrzuciwszy teorię libido, stworzył własną szkołę), można powiedzieć, że w latach po zakończeniu I wojny światowej psychoanaliza nie była już tylko „wiedeńską nowinką” o znaczeniu lokalnym czy choćby tylko europejskim – od tej chwili zaczyna się jej światowy rozwój, stymulowany przez wiele czasopism psychoanalitycznych („Jahrbuch fur psychoanalytische und psychopathologische Forschungen”, „Imago”, „Jahrbuch fur Psychoanalyse”) oraz wiedeńskie wydawnictwo Internationaler Psychoanalytischer Verlag, w którym zaczęły wychodzić pierwsze „dzieła zebrane” Freuda (Gesammelte Schriften).
W 1908 roku teorie Freuda na temat nerwic były już na tyle znane, że zwołano pierwszy międzynarodowy kongres psychoanalityczny w Salzburgu, w którym uczestniczył jako gość honorowy. W 1910 roku powstało Międzynarodowe Towarzystwo Psychoanalityczne, którego pierwszym prezesem został Carl Gustav Jung. W 1911 roku do ruchu psychoanalitycznego przystąpiła znana pisarka, Lou Andreas-Salomé.
W 1909 roku na zaproszenie G. Stanleya Halla Freud w towarzystwie Junga i Ferencziego pojechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie on oraz Jung mieli odebrać tytuły doctor honoris causa Clark University of Worcester w Massachusetts. W tym czasie większość lekarzy zarówno w Europie, jak i w USA uważało, że choroby nerwowe są degeneracją mózgu i że niewiele można zrobić poza dietą, ćwiczeniami, odpoczynkiem i masażem. Ale wzrastała też świadomość, że umysł może wpływać na funkcje ciała. Freud wygłosił wówczas cykl wykładów, które zostały zebrane i opublikowane pt. Über Psychoanalyse (1910) (O psychoanalizie pięć odczytów wygłoszonych na uroczystość jubileuszu założenia Clark University). Spotkał tam wiele znanych osób ówczesnego świata nauki, między innymi Williama Jamesa. Carl Gustav Jung wspomina: „Była to wielce znamienna konferencja, ponieważ profesor Freud po raz pierwszy zetknął się bezpośrednio z Ameryką. Po raz pierwszy oficjalnie uznano istnienie psychoanalizy – znaczyło to dlań bardzo dużo, w Europie cieszył się bowiem żałośnie marnym uznaniem [...] Ponieważ był to nasz pierwszy pobyt w Ameryce, wszystko wydawało się nam obce; mieliśmy uczucie, że nie przemawiamy tym samym językiem intelektualnym, co nasi amerykańscy koledzy”. Jednak najważniejszą osobą jaką spotkał Freud w USA był James Jackson Putnam, profesor neurologii na Harvardzie, który zaczął propagować poglądy Freuda zwłaszcza w przypadkach medycznych, które uważano za nieuleczalne. Mimo że Freud nie cenił Stanów Zjednoczonych z uwagi na bardzo zakorzenionego tam ducha pragmatyzmu i purytanizmu, jego poglądy wywarły wielkie wrażenie i zapoczątkowały żywiołowy rozwój psychoanalizy w tym kraju. To właśnie ów tak przez Freuda nielubiany amerykański pragmatyzm sprawił, że psychoanaliza stała się w USA dyscypliną stosowaną na masową skalę i przeżyła rozkwit, jaki w Europie nigdy nie stał się jej udziałem. Z drugiej strony, umasowienie psychoanalizy na kontynencie amerykańskim siłą rzeczy doprowadziło do spłaszczenia jej zawartości intelektualnej.
Migreny[ | edytuj kod]
Freud chorował na migrenę przez większość swojego życia, zwłaszcza pomiędzy 1880–1900. 17 maja 1885 napisał do swojej żony Marty Bernays: „Męczy mnie migrena, już trzeci atak w tym tygodniu, chociaż poza tym moje zdrowie jest w najlepszym stanie; wydaje mi się, że to po sosie tatarskim. Wziąłem trochę kokainy, i zaobserwowałem, że migrena natychmiast przeszła”. Freud często wspomina o migrenach, zwłaszcza w dyskusjach z Wilhelmem Fliessem, który sam był chory na migrenę. Freud klasyfikował swoje migreny na trzy typy i był w stanie obserwować początkowe objawy.
Podstrony: 1 [2] [3] [4] [5]