Zbrodnie niemieckie w rejonie placu Teatralnego w Warszawie - 1944
Podstrony: 1 [2] [3] [4]
Zgwałcenie – zmuszenie drugiej osoby do obcowania płciowego, poddania się innej czynności seksualnej lub wykonania takiej czynności przez jedną lub wiele osób, posługujących się siłą fizyczną, przymusem, nadużyciem władzy, podstępem lub wykorzystujących niemożność wyrażenia świadomej zgody przez daną osobę. Sprawca zgwałcenia nazywany jest gwałcicielem.Ulica Bielańska w Warszawie – jedna z ulic warszawskiego Śródmieścia, biegnąca od ulicy Senatorskiej do ul. Długiej.
Zbrodnie niemieckie w rejonie placu Teatralnego w Warszawie (1944) – masowe egzekucje mieszkańców Śródmieścia Północnego przeprowadzane przez oddziały SS podczas powstania warszawskiego 1944 roku.
Między 7 a 10 sierpnia 1944 Niemcy wypędzali polską ludność zamieszkującą okolice pl. Teatralnego. Wysiedleniom towarzyszyły zbiorowe egzekucje, podpalenia, grabież i gwałty na kobietach. W ruinach Opery Narodowej oraz na pobliskich ulicach rozstrzelano wówczas kilkuset Polaków (w większości mężczyzn). Wielokrotnie miały także miejsce wypadki wykorzystywania polskich cywilów w charakterze „żywych tarcz”, osłaniających natarcia niemieckiej piechoty i czołgów.
Początek walk w rejonie pl. Teatralnego[ | edytuj kod]
Wieczorem 6 sierpnia 1944 czołowe oddziały Grupy Bojowej „Reinefarth” przebiły się przez Wolę i dotarły do Ogrodu Saskiego. Niemieckie dowództwo osiągnęło w ten sposób swój pierwszy cel, którym było odblokowanie tzw. dzielnicy rządowej w rejonie pl. Piłsudskiego oraz uwolnienie gubernatora Ludwiga Fischera i generała Reinera Stahela (odciętych przez powstańców w Pałacu Brühla i Pałacu Saskim). Oddziały Reinefartha rozpoczęły następnie natarcie na powstańcze pozycje w gmachu Ratusza i Pałacu Blanka, co stanowić miało wstęp do generalnego szturmu na warszawskie Stare Miasto.
Dzień wcześniej SS-Obergruppenführer Erich von dem Bach-Zelewski, dowódca oddziałów niemieckich tłumiących powstanie warszawskie, doprowadził do złagodzenia eksterminacyjnego rozkazu Hitlera, nakazującego wymordowanie wszystkich mieszkańców Warszawy bez względu na wiek i płeć. Niemniej utrzymano w mocy rozkaz likwidacji wszystkich polskich mężczyzn oraz wziętych do niewoli powstańców. Z tego względu działaniom grupy Reinefartha nadal towarzyszyły liczne zbrodnie na ludności cywilnej.
Egzekucje w ruinach Opery[ | edytuj kod]
7 sierpnia w okolice pl. Teatralnego zostały przerzucone dwa bataliony Pułku Specjalnego SS „Dirlewanger”. W szeregach tej jednostki służyli niemieccy kryminaliści, którym obiecano ułaskawienie w zamian za walkę dla III Rzeszy. Dirlewangerowcy natychmiast przystąpili do wypędzania polskiej ludności zamieszkującej okolice pl. Teatralnego. Domy przy ulicach Alberta, Focha, Fredry, Krakowskim Przedmieściu, Senatorskiej, Trębackiej i Wierzbowej były systematycznie podpalane. Mieszkańcom dawano kilka minut na opuszczenie budynku, a osoby chore i niedołężne zazwyczaj zabijano na miejscu. Zdolnych do marszu cywilów spędzano na pl. Piłsudskiego lub do Ogrodu Saskiego, gdzie formowane były kolumny marszowe. Następnie wśród szykan, bicia, gwałtów i grabieży ludność pędzono do punktu zbornego w kościele św. Wojciecha na Woli, a stamtąd przez Dworzec Zachodni wywożono do obozu przejściowego w Pruszkowie. Część wygnańców (zarówno mężczyzn, jak i kobiety) zatrzymywano celem wykorzystania w charakterze „żywych tarcz” lub siły roboczej przy budowie umocnień i rozbieraniu powstańczych barykad.
Dirlewangerowcy spędzili także setki cywilów do ruin Teatru Wielkiego – Opery Narodowej (częściowo spalonego w wyniku niemieckich nalotów we wrześniu 1939 roku). Znajdowało się tam już wielu mieszkańców okolicznych domów, którzy jeszcze przed nadejściem Niemców ukryli się w schronie przeciwlotniczym w podziemiach gmachu. Na miejscu esesmani odseparowali mężczyzn od kobiet i dzieci. Te ostatnie umieszczono w piwnicach gmachu, gdzie przez kilka dni były przetrzymywane w fatalnych warunkach sanitarnych. Wiele młodych kobiet i dziewcząt zostało wówczas zgwałconych. Wiele innych zostało użytych w charakterze zakładniczek i zginęło podczas niemieckich szturmów na powstańcze pozycje. Ostatecznie w okolicach 10 sierpnia znajdujące się w gmachu kobiety i dzieci pognano na Wolę, a stamtąd do obozu w Pruszkowie. Około 350 polskich mężczyzn Niemcy rozstrzelali w ruinach Opery (8-9 sierpnia 1944). Świadkowie, którym udało się przeżyć egzekucje, zeznawali, że ofiary były prowadzone do lóż znajdujących się na górnych piętrach Opery. Tam mordowano ich strzałem w tył głowy, a zwłoki zrzucano na scenę bądź widownię. Ciała zamordowanych zostały później spalone przez członków Verbrennungskommando. Po wojnie udało się ustalić nazwiska jedynie 33 ofiar masakry.
Podstrony: 1 [2] [3] [4]