Republika rzymska
Podstrony: 1 [2] [3] [4]
Legion albo legia (łac. legio) – podstawowa i największa jednostka taktyczna armii rzymskiej złożona przede wszystkim z ciężkozbrojnej piechoty. Odpowiednik współczesnej dywizji. W pierwszych trzech wiekach imperium armia rzymska liczyła od 25 do 34 legionów. W wyprawach legionów uczestniczyli również kamieniarze, cieśle, inżynierowie i inni rzemieślnicy.Klient – wolny, lecz ubogi obywatel starożytnego Rzymu, często wyzwolony niewolnik, który pozostawał pod opieką patrona, którym był zwykle patrycjusz. Relacja klient-patron nakładała obowiązki na obie strony - klient musiał być posłuszny patronowi, patron zobowiązany był do pomocy materialnej i opieki nad klientem, a obaj musieli być sobie wierni i lojalni. Pewnym przybliżeniem szczególnej sytuacji klienta jest określenie "ubogi krewny". Status klienteli był dziedziczny.
Republika rzymska, łac. Res publica Romana – okres w historii starożytnego Rzymu w którym był on republiką, trwający od upadku królestwa w 509* do początku cesarstwa w 27.
Wczesna republika[ | edytuj kod]
Powstanie republiki i konflikt pomiędzy plebejuszami a patrycjuszami[ | edytuj kod]
Zgodnie z rzymską tradycją historyczną od momentu swojego powstania Rzym był rządzony przez królów. Ostatnim z nich miał być Tarquinius Superbus (534* – 509*), którego tyrańskie rządy zakończyły się wygnaniem z Rzymu. Po obaleniu monarchii Rzym stał się republiką, co wiązało się przede wszystkim z postawieniem na czele państwa dwóch jednorocznych urzędników o równej władzy, początkowo prawdopodobnie nazywanych pretorami, a później konsulami. Prawo do sprawowania konsulatu i innych urzędów przysługiwało jedynie patrycjuszom, którzy tworzyli zamknięty stan arystokratyczny, ponieważ tylko ich uważano za uprawnionych do dokonywania czynności o charakterze sakralnym (w szczególności auspicjów) podtrzymujących więzi pomiędzy Rzymem a bogami. W roku 494* grupa obywateli postanowiła się zbuntować przeciwko nadużyciom konsulów i opuściła Rzym, po czym zawiązała sprzysiężenie, powołując spośród siebie dwóch trybunów, mających chronić członków sprzysiężenia przed nadużyciami urzędników. Średniozamożni plebejusze, bo pod taką nazwą stali się znani członkowie sprzysiężenia, stanowili zasadniczą część rzymskiej armii, stąd patrycjusze nie mogli ich po prostu zignorować. Tak rozpoczęła się trwająca dwa wieki walka patrycjuszy z plebejuszami. Pierwszym znaczącym sukcesem plebejuszy była kodyfikacja prawa w postaci tzw. Prawa XII tablic z 449*, która ograniczyła samowolę urzędników. W tym samym roku republika uznała także istnienie organizacji plebejskiej i nietykalność trybunów. W latach 444* – 367* zamiast konsulów powoływano 3 lub 6-ciu trybunów konsularnych, przy czym kilkukrotnie stali się nimi plebejusze. Pozycja organizacji plebejuszy wzrosła w IV w p.n.e., kiedy zaczęła ona zdobywać poparcie wśród rzymskiej biedoty domagając się rozdziału pomiędzy obywateli ziemi publicznej (ager publicus) oraz uchwalenia ustaw chroniących przed niewolą za długi. To w tym okresie do plebejuszy zaliczono wszystkich obywateli rzymskich nie będących patrycjuszami. W roku 367* plebejuszy dopuszczono do konsulatu, zaś w 326* zniesiono niewolę za długi. Za ostateczny koniec konfliktu pomiędzy plebejuszami a patrycjuszami uważa się uchwalenie w roku 287 lex Hortensia, zgodnie z którą uchwały komicjów plebejskich (plebiscitia) uzyskały moc ustaw (leges) wiążących całe państwo bez obowiązkowego dotychczas zatwierdzenia senatu. Ostatecznie pewna część górnej warstwy plebsu zespoliła się z patrycjuszami poprzez mieszane małżeństwa i wspólne sprawowanie urzędów, tak że „zaczęła się wytwarzać nowa arystokracja senatorska, określana często mianem nobilitas.
Podbój Italii[ | edytuj kod]
Kompromis pomiędzy patrycjuszami a plebejuszami został zawarty w obliczu konieczności wspólnego prowadzenia wojen, które doprowadziły Rzym do podboju całej Italii. Po upadku monarchii Rzym od nowa uregulował stosunki z Latynami zawierając z nimi w roku 493* przymierze znane jako foedus Cassianum. Prowadzone w V w. wojny, skierowane przede wszystkim przeciwko Wolskom, Aeuquom i Sabinom, przynosiły korzyści wszystkim członkom przymierza. Przełomowym wydarzeniem było zdobycie w roku 396* wielkiego etruskiego miasta Veii. Miasto zostało zniszczone, a jego mieszkańcy wymordowani lub sprzedani w niewolę, tak że cała jego ziemia uprawna mogła zostać rozdzielona. Zanim Rzymianie zdecydowali w jaki sposób tego dokonać padli ofiarą najazdu galijskich Senonów, którzy w 390* zniszczyli rzymską armię i zajęli miasto. Po ustąpieniu najeźdźców Rzymianie, pomimo wcześniejszego oporu patrycjuszy, dokonali podziału zdobytej wcześniej ziemi na sposób skrajnie egalitarny – działki ziemi otrzymali wszyscy Rzymianie płci męskiej, nie tylko obywatele, ale także ich synowie. W ten sposób wszyscy obywatele stali się posiadaczami zobowiązanymi do służby wojskowej i gdy dorosło pokolenie, które w czasie najazdu galijskiego było chłopcami, okazało się, że potencjał militarny Rzymu nieporównanie przewyższa siły jego sąsiadów. Pierwszym celem Rzymian było odbudowanie ich przymierza z Latynami, co ostatecznie dokonało się w 354*, tym razem jednak na zasadzie dominacji Rzymu nad Związkiem Latyńskim. W 343* związek miast kampańskich, z Kapuą na czele, zaproponował Rzymowi sojusz skierowany przeciwko zagrażającym im Samnitom. Rzymianie przystali na tę propozycję i w rezultacie doszło do wybuchu tzw. I wojny samnickiej (343* – 341*) W konflikcie z Samnitami wielu sprzymierzeńców Rzymu, na czele z Latynami, dostrzegło szansę na uwolnienie się od rzymskiej hegemonii, co spowodowało wybuch tzw. wojny latyńskiej (340–338). Po zwycięstwie w tym konflikcie Rzymianie ostatecznie rozwiązali Związek Latyński.
Samnici okazali się najgroźniejszym przeciwnikiem z jakim Rzymianom przyszło się zmierzyć w Italii. W trakcie II wojny samnickiej (326* – 304*) ponieśli oni szereg porażek, na czele z upokarzającą klęską w Wąwozie Kaudyńskim w 321* Ostatecznie udało im się jednak pokonać przeciwnika, w dużej mierze dzięki wsparciu ze strony ludów południowej i środkowej Italii, które czuły się zagrożone przez Samnitów, co nie przeszkodziło Rzymianom w późniejszym bezwzględnym podporządkowaniu ówczesnych sojuszników. Zajmując Kampanię i Apulię Rzymianie odcięli Samnitów od morza i w 304* zgodzili się oni na pokój uznający te zdobycze. Rzym rozpoczął teraz operacje przeciwko wielu małym ludom środkowej Italii, odcinając Samnitów od Etrusków, którzy wspierali ich w czasie niedawno zakończonej wojny. Samnici wykorzystali pokój do utworzenia szerokiej antyrzymskiej koalicji, w skład której oprócz nich samych weszli Lukanowie, Sabinowie, Umbrowie i Senonowie. III wojna samnicka (298–290) została rozstrzygnięta w 295 w wielkiej bitwie pod Sentinum, w której Rzymianie pokonali armię Samnitów i Senonów. W jej wyniku z antyrzymskiej koalicji wycofali się Senonowie, Etruskowie i Umbrowie, tak że w 290 osamotnieni Samnici musieli skapitulować, zachowując jednak niezależność. Klęska poniesiona przez Rzymian z rąk Senonów w 284 sprawiła że wystąpiła przeciwko nim większość nadal niezależnych ludów Italii. W 283 Rzymianie niemal całkowicie eksterminowali Senonów, zajmując ich ziemię, i pokonali sprzymierzonych z Bojami Etrusków, którzy musieli im się podporządkować. W 282 Rzym sprowokował wojnę z ostatnim niezależnym miastem Italii, Tarentem, który zwrócił się o pomoc do króla Epiru Pyrrusa (307–302, 297–272). W trakcie wojny z Pyrrusem (280–275) Rzymianie doznali szeregu porażek, jednak w krytycznym momencie udało im się zawrzeć sojusz z Kartaginą. W roku 275 Pyrrus wycofał się z Italii, zaś jego śmierć w roku 272 stała się sygnałem do kapitulacji Tarentu i dotychczas nieugiętych Samnitów. Za ostatni akt podboju Italii uznaje się zdobycie przez Rzym etruskiego miasta Volsinii w 264.
Społeczeństwo i ustrój wczesnej republiki[ | edytuj kod]
Podbój Italii był możliwy, ponieważ Rzymianie stworzyli mechanizmy powodujące, iż każde kolejne zwycięstwo pomnażało ich potęgę. Odbywało się to przede wszystkim poprzez osadzanie na zdobytej ziemi (po uprzedniej eksterminacji lub wygnaniu poprzednich mieszkańców) własnych obywateli, głównie w ramach tzw. kolonii. Ponieważ armia rzymska miała charakter obywatelski, tj. składała się z Rzymian zobowiązanych do różnego rodzaju służby wojskowej zależnie od wielkości posiadanego majątku (najbogatsi tworzyli kawalerię, najbiedniejsi służyli jako procarze) każdy taki przydział ziemi oznaczał zwiększenie potencjału militarnego państwa. Mieszkańcom wielu podbitych miast nadawano rzymskie obywatelstwo (często było to tzw. civitates sine suffragio, czyli bez praw politycznych), przy zachowaniu poprzedniego. Tego rodzaju nadal autonomiczne osady były nazywane municypiami. Ci nowi obywatele, zdegradowani zarówno politycznie, jak i majątkowo, musieli początkowo odczuwać wobec zdobywców ogromny resentyment, jednak nieustanna ekspansja ich nowych władców dawała im szansę odzyskania dawnego statusu, a nawet jego podwyższenia, kosztem kolejnych ofiar Rzymu. W ten sposób „raz skorzystawszy z owoców zaborczości, której sami padli byli ofiarą, nowi obywatele nie mieli już wyboru i stawali się takimi samymi patriotami rzymskimi jak obywatele optimo iure”. Ta polityka rozciągania własnego obywatelstwa na ludy podbite była być może największą różnicą kultury politycznej Rzymu w stosunku do greckich polis, gdzie obowiązywała zasada obywatelskiego ekskluzywizmu. W okresach przerw pomiędzy wielkimi wojnami Rzymianie atakowali znacznie słabszych przeciwników, często ich sprzymierzeńców, pod różnymi pretekstami traktowanych jak buntownicy, i konfiskowali część ich ziemi. Ta brutalność była akceptowana przez wszystkie warstwy społeczeństwa, ponieważ chłopom dawała upragnioną ziemię i łupy, zaś ich wodzom sławę i bogactwo.
Najłagodniejszą formą podporządkowania Rzymowi był sojusz (foedus), zakładający udzielanie pomocy wojskowej (auxilia). Kontyngenty sprzymierzeńców, którzy zachowywali wewnętrzną autonomię i poza tym nie płacili daniny, stanowiły ponad połowę rzymskiej armii. Szczególną kategorię stanowili Latynowie, którym przysługiwało tzw. ius latinum, niepełna forma obywatelstwa rzymskiego, zgodnie z którą mogli oni korzystać z praw politycznych dopiero po przeniesieniu się do Rzymu. Od czasu zwycięstwa nad Latynami w 338* Rzymianie stosowali zasadę zgodnie z którą z każdym pokonanym przeciwnikiem zawierali osobny traktat (jeśli nie unicestwili go całkowicie) i chociaż sprzymierzeńcy byli związani sojuszem z nimi, to nie mogli zawierać sojuszy pomiędzy sobą. W ten sposób Rzymianie mogli wygrywać animozje pomiędzy sprzymierzeńcami, różnicując ich status według swojego upodobania, zgodnie z zasadą divide et impera. Oznaczało to iż Italia „pozostała luźną federacją silnie uzależnionych od Rzymu państewek. Sam Rzym zachował formy ustrojowe miasta państwa (civitas) i naczelne władze rzymskie pozostały w zasadzie władzami miejskimi”.
Szacuje się, że po zakończeniu podboju Italii Rzymianie dysponowali rezerwami ludzkimi sięgającymi nawet 700 tys. zobowiązanych do służby wojskowej i były to siły wielokrotnie większe od wojsk jakiegokolwiek innego państwa w basenie Morza Śródziemnego, pozwalające na natychmiastowe odtwarzanie rzymskiej armii nawet po największych klęskach, o czym boleśnie przekonał się Pyrrus czy później Hannibal. Co najmniej od czasów II wojny samnickiej każda kolejna para konsulów dostawała z urzędu dwie standardowe dwulegionowe armie (tzw. armie konsularne), które wraz z kontyngentami sprzymierzeńców liczyły łącznie 40 do ponad 50 tys. żołnierzy, co odpowiadało siłom najpotężniejszych państw hellenistycznych, pozbawionych jednak rezerw ludzkich Rzymu. Dawało to rzymskiemu wodzowi miażdżącą przewagę nad niemal każdym przeciwnikiem. „Pokolenia nieustannych walk, dających żołnierzom namacalne korzyści w postaci łupów i ziemi, a ich wodzom majątek, sławę i poczesne miejsce w nowej elicie władzy, wyrobiły w Rzymianach nawyk corocznego wojowania, regularnego i nieuniknionego jak pory roku”.
W III w. wykształciły się ostatecznie republikańskie instytucje, z których większość miała istnieć aż do końca funkcjonowania państwa rzymskiego, nawet jeśli w okresie cesarstwa przestała się z nimi wiązać rzeczywista władza. Suwerenną władzę w republice sprawował lud rzymski (populus Romanus), który wypowiadał się poprzez zgromadzenia. Istniały trzy rodzaje zgromadzeń. Komicja centurialne były zorganizowane według podziału obywateli na klasy majątkowe, co zapewniało przewagę w głosowaniach najbogatszym. To one wybierały wyższych magistratów: konsulów, pretorów i cenzorów, zatwierdzały traktaty z obcymi państwami oraz decydowały o wojnie i pokoju. Komicja tribusowe były zorganizowane na podstawie okręgów, tribus, poprzez które głosowano. W III wieku stały się one głównym organem ustawodawczym (chociaż uprawnienia w tym zakresie posiadały też komicja centurialne). Wybierano na nich także niższych magistratów: edylów kurulnych i kwestorów. Concilia plebis, także oparte na organizacji tribusowej (głosy w ramach tribus liczono tu jednak na zasadach całkowicie egalitarnych), wybierały trybunów ludowych i edylów plebejskich, oraz wydawały wspomniane już powyżej plebiscitia, które od 287 miały moc ustaw. Najwyższymi urzędnikami byli wybierani na okres jednego roku dwaj konsulowie, których władza (imperium), będąca przedłużeniem dawnej władzy królewskiej, była teoretycznie nieograniczona. Ich decyzje mogły zostać podważone jedynie przez odwołanie się obywatela do ludu (ius provocationis) oraz veto trybunów ludowych. W praktyce najważniejszą kompetencją konsulów było dowodzenie armią. Konsul zazwyczaj przebywał w mieście tylko na początku swojego urzędowania, po czym wyruszał na wojnę. W tej sytuacji szczególną rolę odgrywali pretorzy, którzy zastępowali konsulów w mieście. Ich głównym zadaniem było utrzymanie porządku, z czym wiązało się posiadanie jurysdykcji cywilnej i karnej. Edylom podlegały sprawy porządkowe miasta, troska o zaopatrzenie i urządzanie igrzysk na własny koszt. Kwestorzy byli pomocnikami konsula w sprawach finansowych. Dziesięciu trybunów ludowych z założenia było obrońcami plebsu, cieszyło się nietykalnością, miało prawo zablokowania (intercessio) każdej czynności urzędowej, która ich zdaniem godziła w interesy ludu, oraz prawo zwoływania zgromadzeń. Rzymski senat był początkowo jedynie ciałem doradczym, z racji jednorocznych kadencji najważniejszych urzędników oraz przebywania konsulów z reguły poza granicami miasta stał się symbolem ciągłości państwa oraz organem w ramach którego podejmowano najważniejsze decyzje o strategicznym znaczeniu. Było to spowodowane także składem senatu, obejmującego byłych magistratów, na czele z dawnymi konsulami i pretorami. Nawet jeśli uchwały senatu (senatus consultum) formalnie rzecz biorąc były jedynie zaleceniami, to sprawujący swój urząd tylko przez rok konsul nie mógł sobie raczej pozwolić na zlekceważenie zdania swoich kolegów. Z biegiem czasu kompetencje senatu coraz bardziej się rozrastały, przy czym w okresie wczesnej republiki do najważniejszych należało zarządzanie finansami państwa oraz nadzorowanie spraw kultu religijnego.
Podstrony: 1 [2] [3] [4]