Piotr Abelard
Podstrony: 1 [2] [3] [4]
Roscelin (ur. ok. 1050 r. w Compiègne, zm. ok. 1120) – średniowieczny filozof, logik i teolog. Był jedną z czołowych postaci we wczesnym okresie sporu o uniwersalia.Teologia (gr. θεος, theos, „Bóg”, + λογος, logos, „nauka”) – dyscyplina wiedzy posługująca się metodami filozoficznymi w wyjaśnianiu świata w jego relacji do Boga. Klasycznie uznawana za dziedzinę naukową, także w Polsce znajduje się na liście dziedzin naukowych, ustalonej przez Centralną Komisję do Spraw Stopni i Tytułów. Stanowi metodyczne studium prawd religijnych objawionych przez Boga, w myśl maksymy (łac.) fides quaerens intellectum – wiara szukająca zrozumienia. Współcześnie zasadność uznawania pytań o Boga za naukowe jest kwestionowana. Według części autorów teologia nie spełnia współczesnych wymagań stawianych nauce, chociażby poprzez brak weryfikowalności stawianych przez nią hipotez oraz oparcie na dogmatach jako punkcie wyjściowym swoich rozważań zamiast na metodzie naukowej, czy paradygmatach naukowych. Polemikę z tymi zarzutami przedstawił m.in. papież Benedykt XVI w Wykładzie ratyzbońskim.
Piotr Abelard, Pierre Abélard (pisane także Abaelard, Abailard i in.), łac. Petrus Abaelardus, (ur. 1079 w Pallet, zm. 21 kwietnia 1142 w opactwie św. Marcela koło Chalon-sur-Saône) – średniowieczny filozof, teolog i poeta. Znany także z historii miłości do Heloizy. Wprowadzona przez niego metoda scholastyczna była podstawowym narzędziem analizy filozoficznej w okresie rozkwitu średniowiecza.
Życiorys[ | edytuj kod]
Przydomek[ | edytuj kod]
Pseudonim "Abelard", rozmaicie pisany, może być zniekształconym imieniem Habélardus, które zastąpiło nadane mu w latach studenckich przezwisko Bajolardus. Ryszard Palacz podaje pogląd, że pochodzi on od francuskiego słowa abeille (pszczoła) nadany mu przez kanclerza Chartres Teodoryka ze względu na pracowitość i pojętność – miał chłonąć wiedzę jak pszczoła nektar z kwiatów.
Dzieciństwo[ | edytuj kod]
Abelard był Bretończykiem, urodził się we wsi Pallet w hrabstwie Nantes w 1079. Pochodził z rodziny rycerskiej, jego ojciec Berengar był właścicielem małego majątku i istniejącego do 1420 niewielkiego zamku seniorów Pallet, matka nosiła imię Łucja. Mimo że był rycerzem, ojciec Abelarda posiadał pewne wykształcenie i zdecydował się zapewnić je również swoim dzieciom.
Najstarszy syn Berengara, Piotr, zrezygnował na rzecz braci z praw dziedzicznych i zwyczajnej dla jego stanu kariery wojskowej, by z niejasnych przyczyn studiować filozofię, mimo że zgodnie z ówczesnym prawem był jedynym spadkobiercą majątku i tytułu.
Chartres[ | edytuj kod]
Prawdopodobnie przed 1095 Abelard opuścił rodzinną miejscowość, rozpoczynając typowe dla średniowiecznych żaków życie wędrowne, poszukując od miasta do miasta dobrych nauczycieli. Ok. 1095 znalazł się w Chartres, jednym z głównych ośrodków filozoficznych XII w
W tym ośrodku formowała się umysłowość Abelarda. Uczył się przede wszystkim matematyki, zwłaszcza na wykładach Teodoryka. Wykłady okazały się jednak dla niego zbyt trudne – opuścił więc studia i udał się do Vannes, gdzie prawdopodobnie spotkał Roscelina.
Za nauczyciela Abelarda bywa uważany Roscelin (1050-1125), słynny nominalista i kanonik z Compiègne, jednak nie jest jasne czy uczył Abelarda w czasach jego młodości, gdy wędrował on od szkoły do szkoły w poszukiwaniu wiedzy czy też w kilka lat później, gdy już nauczał sam. Wśród badaczy zdania, czy Abelard rzeczywiście był uczniem Roscelina, są podzielone – zachował się list Roscelina do Abelarda (List 15, Migne Pl., t. 178, k. 357 C-372 A), w którym skarży się on sławnemu już, ale niewdzięcznemu uczniowi, że zapomniał o nim w trudnych latach. Fragmenty Dialektyki Abelarda i przebywającego w tym samym czasie w szkołach Paryża Ottona z Freisingu pozwalają domyślać się, że Roscelin kierował szkołą w Compiègne, a następnie w Paryżu. Jeśli Abelard był uczniem Roscelina, miało to miejsce najprawdopodobniej w Loches koło Vannes w 1092, gdy Abelard miał 13 lat, po 1092 Roscelin został bowiem skazany na wygnanie i potępiony przez synod w Soissons.
Studia w Paryżu[ | edytuj kod]
Ok. 1099, po słabo znanych współcześnie latach wędrówki, Abelard przybył do Paryża
Szkoła Wilhelma z Champeaux, do której trafił Abelard, była jedną z przodujących zwłaszcza ze względu na dokładną znajomość pism Ojców Kościoła i umiejętność opierania na niej teologii – nazywano ją "oparciem Doktorów". Abelard, który rozpoczął naukę w tej szkole, początkowo zyskał sobie sympatię kolegów i nauczycieli, wkrótce jednak ze względu na dociekliwość, złośliwość i trudny charakter popadł w konflikt z Wilhelmem z Champeaux. W jednej z dyskusji zaczął ośmieszać argumentację starzejącego się Wilhelma, co wpłynęło na zmniejszenie się jego popularności wśród studentów, a jednocześnie przyniosło duże uznanie samemu Abelardowi. Abelard w Historia calamitatum podaje, że Wilhelm po przegranej dyspucie zaczął go prześladować i zmusił do opuszczenia Paryża.
Melun i Corbeil[ | edytuj kod]
Po opuszczeniu Paryża Abelard udał się do Melun, rezydencji królewskiej, sądząc, że będzie mógł tam bezpiecznie przeczekać gniew Wilhelma. Mimo młodego wieku i braku doświadczenia zdecydował się założyć w Melun własną szkołę. Szkoła rozwijała się dobrze, dzięki pomocy finansowej otoczenia królewskiego, wspierającego Abelarda w konflikcie z kanonikami paryskimi. Napływało do niej wielu uczniów, a sława Abelarda wciąż rosła. Nabierając dzięki temu pewności siebie, Abelard przeniósł szkołę bliżej Paryża, a po krótkiej przerwie do Corbeil. Zmęczony konfliktami i ciężką pracą zdecydował się jednak zamknąć szkołę i za namową przyjaciół udał się na odpoczynek do Bretanii. Nie wiadomo, co robił ani gdzie przebywał w tym okresie życia.
Laon[ | edytuj kod]
Abelard przybył do Laon w 1113 roku w celu odbycia studiów w szkole teologicznej Anzelma z Laon i Ralfa.
Abelard uczęszczał na wykłady Anzelma niechętnie – przyznawał mu wymowność, ale uważał, że jego słowa są jedynie pustym dźwiękiem, że jego metoda mimo zewnętrznej świetności nie przynosi umysłowi żadnego rzeczywistego pożytku. Uznawał komentarz do Pisma za rzecz pożyteczną i niezbędną ze względu na zawarte w Piśmie pouczenie moralne i drogę do zbawienia, poszukiwał jednak nowej metody komentarza, w której czytający miałby większy udział indywidualny, mniej zależny od autorytetu. Metodę Anzelma uznawał więc za bezkrytyczną i prowadzącą do wtórności.
Gdy Anzelm dowiedział się o wypowiedziach i poglądach Abelarda, uczniowie zaczęli go męczyć drwinami i pytaniami o sens fragmentów Pisma. Domagali się, by sam skomentował fragment Ezechiela. Abelard zgodził się i zaprosił ich na swój wykład – radzili mu, by pracował długo i ciężko nad proroctwem, które miał omawiać, co uznał za obraźliwe dla swojej ambicji. Ostatecznie jednak metoda i treść wykładu Abelarda zdobyły uznanie (jego tekst nie zachował się).
Gdy wiadomości o wykładzie Abelarda doszły do Anzelma, zaczął on się obawiać, że biskup Laon uzna go za niedbałego, nie potrafiącego utrzymać dyscypliny kierownika szkoły. Zaczął więc prześladować Abelarda, w czym dopomagali mu Alberyk z Reims (późniejszy kierownik szkoły w Reims i biskup Bourges) i Lotulf z Lombardii. Obaj byli zwolennikami skrajnego realizmu – Abelard uważał, że to ich wypowiedzi skierowane przeciw niemu "mąciły w głowie starcowi". Ostatecznie Anzelm zabronił Abelardowi dalszego komentowania Pisma, musiał on więc opuścić Laon.
Drugi pobyt w Paryżu[ | edytuj kod]
Po opuszczeniu Laon Abelard udał się do Paryża. Stosunki w mieście uległy pewnym zmianom, ale Wilhelm nadal pozostawał kierownikiem szkół, mimo że wstąpił do zakonu kanoników regularnych (według Abelarda po to, by móc uzyskać stanowiska kościelne pod pozorem religijnej żarliwości). Piotr po raz trzeci uzyskał od niego zgodę na słuchanie jego wykładów – wkrótce jednak spory wybuchły z jeszcze większą siłą. Przedmiotem sporu były przede wszystkim uniwersalia – starzejący się Wilhelm stopniowo ulegał uczniowi i odchodził coraz bardziej od realizmu. Te zwycięstwa nad Wilhelmem przynosiły Abelardowi coraz większą sławę i zdobyły mu grono oddanych uczniów. Kiedy Wilhelm opuścił Paryż, by objąć biskupstwo Chalons, jego następca uznał Abelarda za filozofa wybitniejszego od siebie i ofiarował mu katedrę, którą sam miał objąć. W ten sposób Abelard stał się najpopularniejszym uczonym Paryża, uzyskał też niezależność finansową.
Drugi pobyt w Melun[ | edytuj kod]
Gdy wiadomość o tym zdarzeniu dotarła do Wilhelma, jako kanclerz szkoły pozbawił on Abelarda prawa do nauczania w szkole biskupiej i wyznaczył na jego miejsce kogo innego. Abelard udał się więc ponownie (wraz z uczniami) do Melun by założyć szkołę przy rezydencji królewskiej. Przeciw Wilhelmowi wystąpili żacy paryscy, którzy wykpiwali go w drwiących piosenkach, podających w wątpliwość jego pobożność ze względu na to, że żył w oddaleniu od macierzystego klasztoru. Prawdopodobnie pod wpływem tych drwin Wilhelm powrócił do swojego klasztoru w Paryżu i ogłosił oficjalnie rezygnację z nauczania.
Powrót do Paryża[ | edytuj kod]
Natychmiast po powrocie Wilhelma do życia zakonnego Abelard i uczniowie wrócili do Paryża, gdzie założyli tymczasowy obóz na Wzgórzu św. Genowefy. Chcąc się przeciwstawić wzrostowi wpływów Abelarda i chcąc wesprzeć kierownictwo szkoły biskupiej, Wilhelm powrócił wtedy do nauczania. Tak szybki powrót oceniono jako przejaw słabości, pozostali w szkole biskupiej uczniowie opuścili więc ją i udali się do obozu Abelarda. W ten sposób Abelard został najważniejszym nauczycielem w Paryżu, szkołę prowadził jednak krótko, gdyż musiał powrócić do domu dla załatwienia spraw rodzinnych, jako że jego rodzice postanowili wstąpić do klasztoru.
Ze szkoły Abelarda wywodzi się dziewiętnastu kardynałów, ponad pięćdziesięciu biskupów, papież Celestyn II, a samą liczbę słuchaczy szacuje się na 5000.
Heloiza[ | edytuj kod]
Gdy Abelard wrócił do Paryża, kanonik Fulbert zaproponował mu, by udzielał prywatnych lekcji jego siostrzenicy Heloizie. Heloiza była kobietą wykształconą, pobierała nauki w klasztorze w Argenteuil. Znała łacinę, a nawet grekę, co było rzadkością w XII wieku – nie znał jej nawet sam Abelard. Doceniając piękno (opiewane później w Romansie o róży przez Wilhelma de Lorris i Jana de Meung) i mądrość Heloizy Abelard przystał na tę propozycję, pod warunkiem jednak, że Fulbert wynajmie mu izbę w swoim domu. Około 40-letni Abelard świadomie uwiódł Heloizę. Miłość wywarła negatywny wpływ na jego obowiązki w szkole – przestał wygłaszać wykłady, a zaczął układać pieśni na wzór trubadurów, rozgłaszane następnie przez żaków, przez co jego miłość do Heloizy stała się powszechnie znana.
Najpóźniej dowiedział się o niej Fulbert – nakrył kochanków in flagranti. Dopiero to wywołało skandal obyczajowy, a Abelard musiał opuścić dom Fulberta. Abelardowi udało się jednak wykraść Heloizę – wysłał ją do swojej siostry w Bretanii, gdzie powiła jego syna, nazwanego "uczonym", niespotykanym imieniem Astrolabiusz ("chwytający gwiazdy").
Kanonik pałał żądzą zemsty, w obawie przed zemstą krewnych Abelarda, którzy mogliby odwołać się do króla i Kościoła, nie mógł jednak wyrządzić Abelardowi żadnej krzywdy. Abelardowi udało się więc stopniowo doprowadzić do załagodzenia sytuacji – dzięki staraniom przyjaciół spotkał się z Fulbertem, przyrzekając poślubić Heloizę. Zastrzegł jednak, że małżeństwo pozostanie w tajemnicy, mogłoby ono bowiem zaszkodzić jego karierze, jako że wykłady z teologii i filozofii mógł bowiem prowadzić jedynie jako kleryk. Fulbert przystał na to rozwiązanie, mimo że było połowiczne – nie zapobiegało plotkom i nie dawało mu satysfakcji.
Heloiza była przeciwna małżeństwu, choć ostatecznie uległa Abelardowi. Argumentowała, że małżeństwo będzie dla Abelarda zrzeczeniem się na rzecz drugiej osoby wolności, a filozof powinien być całkowicie wolny. Jeśli małżeństwo wyszłoby na jaw, kariera akademicka byłaby przed Abelardem na zawsze zamknięta – jako człowiek żonaty mógłby pełnić jedynie funkcję lektora. Podejrzewała przy tym, że Fulbert nie będzie w stanie i nie będzie chciał zachować tajemnicy. Powoływała się na św. Pawła, który mówił "jeśliś wolny od żony, to nie szukaj żony" (Kor. 7,27-28), uznawała za rzecz opłakaną, jeśliby Piotr, "którego natura stworzyła dla wszystkich ludzi, poświęcił się cały jednej kobiecie i zgiął grzbiet swój pod hańbiącym jarzmem małżeństwa". Podkreślała wszelkie prawno-kanoniczne komplikacje, jakie przyniesie małżeństwo, skoro Abelard był już klerykiem, kanonikiem i członkiem kapituły.
Małżeństwo zostało zawarte w małym, ustronnym kościele, w obecności Fulberta i tylko kilku przyjaciół. Po ślubie Abelard i Heloiza natychmiast się rozstali, a ona zamieszkała w domu wuja, tak by uniknąć wszelkich możliwych plotek. Fulbert nie dochował jednak tajemnicy, zaczął rozgłaszać fakt zawarcia małżeństwa między Abelardem i Heloizą. Z tego względu dochodziło do częstych kłótni między nią a wujem – do tego stopnia, że Abelard w obawie o jej bezpieczeństwo postanowił oddalić ją od wuja. Znalazła się tym razem w klasztorze Argenteuil, a przyjazna ksieni zezwoliła jej nosić habit.
Fulbert odebrał wyjazd Heloizy jako zerwanie umowy – myśląc, że Abelard oddalił Heloizę do klasztoru dlatego, że chciał pozbyć się kłopotu, postanowił się więc zemścić i zorganizował spisek przeciw Abelardowi. Abelard w 1119 roku napisał: .mw-parser-output div.cytat{display:table;padding:0}.mw-parser-output div.cytat.box{margin-top:0.5em;margin-bottom:0.8em;border:1px solid #aaa;background:#f9f9f9}.mw-parser-output div.cytat>blockquote{margin:0;padding:0.5em 1.5em}.mw-parser-output div.cytat-zrodlo{text-align:right;padding:0 1em 0.5em 1.5em}.mw-parser-output div.cytat-zrodlo::before{content:"— "}.mw-parser-output div.cytat.cudzysłów>blockquote{display:table}.mw-parser-output div.cytat.klasyczny::before{float:left;content:"";background-image:url("//upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/b/b9/Quote-alpha.png/20px-Quote-alpha.png");background-repeat:no-repeat;background-position:top right;width:2em;height:2em;margin:0.5em 0.5em 0.5em 0.5em}.mw-parser-output div.cytat.klasyczny>blockquote{border:1px solid #ccc;background:white;color:#333;padding-left:3em}.mw-parser-output div.cytat.cudzysłów>blockquote::before{display:table-cell;color:rgb(178,183,242);font:bold 40px"Times New Roman",serif;vertical-align:bottom;content:"„";padding-right:0.1em}.mw-parser-output div.cytat.cudzysłów>blockquote::after{display:table-cell;color:rgb(178,183,242);font:bold 40px"Times New Roman",serif;vertical-align:top;content:"”";padding-left:0.1em}.mw-parser-output div.cytat.środek{margin:0 auto}.mw-parser-output div.cytat.prawy{float:right;clear:right;margin-left:1.4em}.mw-parser-output div.cytat.lewy{float:left;clear:left;margin-right:1.4em}.mw-parser-output div.cytat.prawy:not([style]),.mw-parser-output div.cytat.lewy:not([style]){max-width:25em}
i oto pewnej nocy, kiedy spokojnie spałem w swej odosobnionej izdebce w gospodzie, przekupiwszy jednego ze sług moich, dokonali na mnie najhaniebniejszej i najokrutniejszej zemsty, która oburzeniem najwyższym przejęła świat cały, pozbawili mnie mianowicie tych członków ciała, którymi popełniłem to, co stanowiło dla nich przedmiot obrazy.
Komentarz – gatunek literatury użytkowej, w którym autor omawia, interpretuje i opatruje szczegółowymi uwagami oraz wyjaśnieniami dzieło innego autora. Celestyn II, (łac. Coelestinus II właśc. Guido di Castello; ur. w Città di Castello, zm. 8 marca 1144) – papież od 26 września 1143 do 8 marca 1144.
Tego samego dnia do izby Abelarda zbiegli się studenci i mieszczanie, a władze Paryża niezwłocznie schwytały sprawców i ukarali ich tym samym, co oni zrobili Abelardowi.
Saint-Denis[ | edytuj kod]
Gdy małżeństwo z Heloizą stało się jawne, z racji tego, że nie mógł dłużej nauczać i ze względu na różne prawno-kanoniczne uwarunkowania Abelard był przymuszony, by wstąpić do klasztoru. Wybrał opactwo św. Dionizego koło Paryża. Został tam przyjęty życzliwie – mnisi prosili go, by zechciał prowadzić wykłady dla nich, ubogich, tak jak przedtem czynił to dla bogatych. Opat po namowach przystał na to, pod warunkiem, że będą prowadzone w specjalnej osobnej celi. Na wykłady przybywali jednak także dawni uczniowie z Paryża – miały być początkowo poświęcone trivium i quadrivium, ostatecznie jednak dominowała w nich teologia. Owocem wykładów jest dzieło De unitate et trinitate divina (O jedności i troistości Trójcy Świętej), pierwsze dzieło teologiczne Abelarda. De unitate ze względu na jasność i formę prezentacji zagadnień było szeroko czytane i komentowane w całej Francji i poza jej granicami, powstało wiele odpisów.
Działalność Abelarda i fakt, że coraz więcej uczniów przychodziło na jego wykłady, wywołały gniew nauczycieli paryskich, a zwłaszcza jego dawnych wrogów z Laon, Alberyka z Reims i Lotulfa z Lombardii. Zaczęli oni rozgłaszać, że teologia Abelarda nie jest całkiem ortodoksyjna. Padały też argumenty o bezprawności działalności nauczycielskiej Abelarda. Jego nieprzyjaciele, których nie brakowało także w klasztorze, otrzymywali również wsparcie od Wilhelma z Champeaux. Ten osobisty konflikt był sporem między tradycyjnym skrajnym realizmem pojęciowym a reprezentowanym przez Abelarda kompromisem z nominalizmem oraz między tradycyjną hermeneutyką a nowoczesną dialektyką.
Ataki na Abelarda przybierały zorganizowaną formę, jego przeciwnicy nie cofali się przed donosami do papieskiego legata – najżarliwszymi zwłaszcza Alberyk z Reims, Lotuf z Lombardii, biskup Reims Rudolf, a w końcu sam legat papieski, biskup Kunon Preneste. Doprowadzili oni do zwołania poświęconego sprawie Abelarda synodu, który odbył się w Soissons w 1121. Abelard został wezwany na synod w charakterze oskarżonego, miał stawić się niezwłocznie i razem ze wszystkimi swoimi dziełami. Miasto Soissons było znane z niechęci do heretyków, na miejsce synodu wybrano je więc celowo – podburzony tłum napadł na Abelarda i jego uczniów, którzy ledwo uszli z życiem.
Podstrony: 1 [2] [3] [4]