Georg Simmel
Podstrony: 1 [2] [3]
Eduard Zeller (ur. 22 stycznia 1814 w Steinheim an der Murr, zm. 19 marca 1908 w Stuttgarcie) − niemiecki teolog i filozof.Max Scheler (ur. 22 sierpnia 1874 w Monachium, zm. 19 maja 1928 we Frankfurcie nad Menem) — filozof niemiecki, przedstawiciel fenomenologii.
Georg Simmel (ur. 1 marca 1858 w Berlinie, zm. 28 września 1918 w Strasburgu) – niemiecki filozof, teoretyk kultury, jeden z pierwszych niemieckich socjologów.
Życie i działalność[ | edytuj kod]
Georg Simmel urodził się w Berlinie, w bogatej rodzinie Żydów niemieckich, która pochodziła z Wrocławia. Był najmłodszym z siódemki rodzeństwa. Jego ojciec Edward Simmel, który był szanowanym kupcem niemieckim, założycielem i wspólnikiem do dziś doskonale prosperującej berlińskiej fabryki czekolady Felix und Sarotti, zmarł w 1874 roku. Rodzina powierzyła wówczas opiekę prawną i materialną nad Georgiem Simmelem jego wujowi Juliusowi Friedländerowi, zamożnemu założycielowi i właścicielowi międzynarodowego wydawnictwa muzycznego. Friedländer zmarł w 1889 roku, pozostawiając swoją fortunę Georgowi Simmelowi. Stabilność finansowa, jaką Simmel zyskał w ten sposób, pomogła mu w długiej, wieloletniej drodze do stanowiska profesora uniwersyteckiego.
Środowisko religijne Georga Simmela było złożone i przyczyniło się do jego marginalizacji na niemieckich uniwersytetach. Ojciec mimo żydowskiego pochodzenia przeszedł w młodości na katolicyzm. Matka Simmela – Flora Simmel z domu Bodstein – pochodziła z rodziny żydowskiej, ale przeszła za młodu na protestantyzm (luteranizm), dlatego Georg Simmel ochrzczony został jako dziecko w wyznaniu protestanckim.
Po ukończeniu gimnazjum Friedrichwerderschen w Berlinie Simmel od 1876 roku studiował na Uniwersytecie Fryderyka Wilhelma (obecnie Uniwersytet Humboldtów) filozofię i historię (jako przedmioty poboczne również psychologię społeczną i średniowieczny język włoski). Uczęszczał wówczas m.in. na wykłady z historii Momsena i Johanna Gustava Bernharda Droysena, wykłady z psychologii społecznej Lazarusa i Heymanna Steinthala oraz wykłady z filozofii Eduarda Zellera. W 1881 roku próbował doktoryzować się, przedkładając pracę zatytułowaną Studia psychologiczno-etnologiczne dotyczące początków muzyki, która jednak została odrzucona z powodów formalnych. Ponowił jednak starania. Za radą i przychylnością profesorów w tym samym roku przedłożył pracę Das Wesen der Materie nach Kant’s Physischer Monadologie (Istota materii wedle monadologii fizycznej Kanta), którą rok wcześniej napisał na konkurs Juliusa Gillisa z Petersburga i ostatecznie z sukcesem obronił swój doktorat z filozofii. W 1885 roku starał się o habilitację, prezentując pracę na temat Kantowskiej teorii przestrzeni i liczby. Praca ta spotkała się z życzliwym przyjęciem profesorów (m.in. Wilhelma Diltheya i Eduarda Zellera), Simmel jednak pozwolił sobie podczas wykładu habilitacyjnego na krytykę jednej z idei Eduarda Zellera, skutkiem czego Rada Wydziału nie przyjęła jego wykładu. Pracę habilitacyjną obronił dopiero, gdy pozwolono mu na ponowne przygotowanie i wygłoszenie obrony pracy. Po habilitacji prowadził zajęcia na Uniwersytecie w Berlinie jako Privatdozent (tzw. docent prywatny, z pensją płaconą przez studentów, a nie uniwersytet), oficjalnie wykładając filozofię, ale poruszając też zagadnienia związane z etyką, logiką, estetyką, pesymizmem, sztuką, psychologią społeczną, socjologią i religioznawstwem. Wykłady jego cieszyły się popularnością nie tylko w samym środowisku uniwersytetu (tylko w semestrze zimowym roku akademickiego 1894–1895 zapisało się na jego zajęcia 269 słuchaczy), ale przyciągały również berlińską elitę intelektualną spoza uczelni i stawały się od czasu do czasu znaczącymi wydarzeniami (ogłoszenia o wykładach Simmela ukazywały się nawet w gazetach). Wysoko oceniali Simmela m.in. Kurt Tucholsky, Siegfried Kracauer czy Ernst Bloch.
Simmel w 1890 roku poślubił Gertrudę Kinel, utalentowaną kobietę o silnej osobowości, malarkę, która sama też zajmowała się filozofią i publikowała filozofujące prace jako Gertrud Simmel lub pod pseudonimem Marie-Luise Enckendorf. Mieszkał z żoną, prowadząc dostatnie i wystawne życie typowe dla burżuacji, a jego berliński dom w Westend był miejscem salonowych przyjęć i spotkań znajomych intelektualistów. Na spotkaniach tych bywali m.in. poeta Rainer Maria Rilke, matematyk i filozof Edmund Husserl, malarz Reinhold Lepsius i jego żona Sabine Lepsius, Heinrich Rickert oraz Max Weber i jego żona Marianne Weber. Georg i Gertruda Simmelowie mieli jednego syna Hansa Eugena, który został później profesorem medycyny w Jenie.
Simmel pozostał akademickim outsiderem i nigdy nie zrobił wielkiej kariery uniwersyteckiej. Od momentu habilitacji miało minąć 13 lat, zanim uzyskał profesurę. Simmelowi bardzo trudno było zyskać akceptację w kręgach akademickich pomimo wspierania jego aplikacji na wolne stanowiska w uniwersytetach przez bliskich mu znajomych takich jak Max Weber, Rainer Maria Rilke, Stefan George czy Edmund Husserl, gdyż: po pierwsze, jako żyd spotkał się z panującym w XIX wieku antysemityzmem, po drugie, artykuły jakie pisał skierowane były do szerokiej publiki, a nie do akademickich socjologów przez co były odrzucane w kręgach profesjonalistów. Skala jego zainteresowań, oryginalność, śmiałość, czasami ryzykowność koncepcji filozoficznych, a także odbiegający od ówczesnych kanonów akademickich styl myślenia i wykładania przyczyniły się do popularności i rozgłosu, a to z kolei do dystansowania się i pewnej wrogości ze strony kadry uniwersyteckiej. Mimo odsunięcia go od stanowisk uczelnianych kontynuował swoją intelektualną, akademicką pracę. Brał udział w życiu środowisk artystycznych, obok Ferdinanda Tönniesa, Maxa Webera i Wernera Sombarta był jednym ze współzałożycieli Niemieckiego Stowarzyszenia Socjologicznego (dziś obok Maxa Webera i Emila Durkheima uchodzi za jednego z twórców socjologii jako dyscypliny teoretycznej). Prowadzenie przez Simmla takiego życia pomiędzy uniwersytetem, społecznościami, sztuką i filozofią było możliwe między innymi dzięki temu, że dziedziczył fortunę po swoim zmarłym opiekunie. Dopiero w 1898 roku, dzięki poparciu kilku uniwersyteckich kolegów (w tym znowu Wilhelma Diltheya, z którym po cichu rywalizował), otrzymał stanowisko profesora nadzwyczajnego (czyli bez katedry i bez możliwości przyjmowania doktorantów). Uznawany był w tym okresie za wybitnego myśliciela i znano go w całej Europie i Ameryce m.in. dzięki jego niezwykłej aktywności pisarskiej (ogółem, w ciągu swojego życia, opublikował 15 obszernych prac i około 200 artykułów, niektóre książki Simmela, jeszcze za jego życia, zostały przetłumaczone na włoski, rosyjski, polski i francuski). Teksty publikował w różnych, nie zawsze ściśle naukowych pismach – w pracach zbiorowych, czasopismach i gazetach. Był też współpracownikiem American Journal of Sociology, dzięki czemu stał się bardziej popularny w Stanach Zjednoczonych niż w Europie. Przez wiele lat był tam, pominąwszy Herberta Spencera, jedynym znanym socjologiem europejskim. Już w 1892 roku rozważono możliwość jego profesury w Stanach Zjednoczonych. Jednym z berlińskich uczniów Simmela był Robert Ezra Park – współtwórca amerykańskiej szkoły chicagowskiej (prace Simmla zyskały w kręgach tej szkoły znaczną recepcję), który po latach opublikował nawet notatki z wykładów Simmla. W Stanach też w roku 1925 ukazała się pierwsza monografia, zawierająca teorię Simmla. Simmel wywierał znaczny wpływ na socjologię, początkowo większy nawet niż Max Weber – w 1909 roku w Handwörterbuch der Staatswissenschaften (Podręcznym słowniku nauk politycznych) napisano że jest to największy socjolog niemiecki. W Niemczech miał bardzo duży wpływ na kolejną generację myślicieli, między innymi na Georga Lukácsa, Martina Bubera, Maxa Schelera, Karla Mannheima i Leopolda von Wiese i na niektórych przedstawicieli szkoły frankfurckiej (uczniem Simmla był min.Theodor Adorno). W 1911 roku Uniwersytet we Fryburgu] przyznał mu doktorat honorowy w uznaniu jego dokonań na polu ekonomii i socjologii.
Jednakże zarówno Max Weber, z którym wiązała Simmela nić sympatii, jak i jego przyjaciel Rainer Maria Rilke nie kryli swojego sceptycyzmu i krytyki wobec „niesystematyczności” czy pesymizmu Simmelowskiej filozofii. Do pesymistycznej metafizyki Simmela odnosił się z dystansem także Ernst Cassirer, który za młodu słuchał jego wykładów w Berlinie. Wyraźnie od filozofii Simmla odcięli się też jego uczniowie tacy jak Ernst Bloch (który krytykował później, w okresie I wojny światowej, zmianę poglądów Simmla w kwestii patriotyzmu) czy György Lukács.
Dopiero w wieku 56 lat w 1914 roku Simmel otrzymał stanowisko profesora zwyczajnego (katedrę filozofii) na podrzędnym, wówczas niemieckim, Uniwersytecie w Strasburgu. Rozstanie z uniwersytetem berlińskim, na którym działał trzydzieści lat, a także z inspirującą go metropolią samego Berlina, nie było jednak łatwe. Simmel czuł się w Strasburgu bardzo wyobcowany, a jego wykłady nie przyciągały tak licznej publiczności jak w Berlinie.
W 1915 roku ubiegał się bez skutku o katedrę na czołowym – wówczas, jak i dziś – Uniwersytecie w Heidelbergu. Do jego porażki w ówczesnych staraniach mógł się przyczynić nacjonalista, berliński historyk Dietrich Schäfer, który w swojej opinii napisał: Nie sądzę... by można wzmocnić Heidelberg, stwarzając poglądom... Simmela, tak przecież odstającym od naszej niemieckiej, chrześcijańsko-klasycznej kultury, jeszcze większą przestrzeń do oddziaływania...
Gdy wybuchła I wojna światowa, wszystkie prace akademickie i wykłady zostały wstrzymane, a pomieszczenia budynków uniwersyteckich zamieniły się w sale szpitali wojskowych. Przed wybuchem I wojny światowej Simmel nie interesował się szczególnie historią współczesną, kierując wówczas swoją uwagę głównie na interakcje, sztukę i filozofię. Po jej wybuchu zainteresował się rozwojem wydarzeń. Wygłaszał jednak sprzeczne opinie na ten temat. Popierał „wewnętrzną przemianę Niemiec”, w ramach bardziej obiektywnej „idei Europy” i był krytykiem „kryzysu kultury”. W końcu zagadnienia związane z wojną zaczęły go nużyć, szczególnie w roku jego śmierci. Przestał czytać gazety i zaszył się w Schwarzwaldzie, aby ukończyć pisanie książki. Zmarł 26 września 1918 roku w Strasburgu, tuż przed końcem wojny, na raka wątroby. Przed śmiercią napisał w liście pożegnalnym do przyjaciół: ...odchodzę ze świadomością, że moje życie, średnią odmierzaną miarą, doczekało się zwieńczenia i dobrego końca. Odchodzę bez obrazy na los i bez bólu rozstania, ze świadomością, że tak jest dobrze i że nadszedł właściwy moment.
Podstrony: 1 [2] [3]