Egzekucje w Lasach Chojnowskich
Podstrony: 1 [2] [3] [4]
Delegatura Rządu na Kraj – tajny naczelny organ władzy administracyjnej w okupowanej Polsce, utworzony w 1940 r., składający się z departamentów. Na jej czele stał Delegat Rządu na Kraj, podporządkowany Rządowi RP na uchodźstwie, a od 1944 wicepremier w tym rządzie. Delegatura kierowała pracą pionu cywilnego Polskiego Państwa Podziemnego. Jej zadaniami było utrzymanie ciągłości instytucji państwowych, zapewnienie normalnego funkcjonowania państwa, przygotowanie do przyjęcia kontroli nad krajem po zakończeniu wojny, rejestracja poczynań okupantów i dokumentacja zbrodni wojennych, ochrona i ratowanie zagrożonych dóbr kultury.Więzień polityczny – osoba, umieszczana w zakładzie karnym lub areszcie domowym ze względu na swoje przekonania polityczne lub poglądy. Często jest to związane z krytyką władzy, a czasem walkami w obrębie jednej partii politycznej. Czasami pojęcie jest utożsamiane z więźniem sumienia. Zwykle w takich przypadkach dowody są fabrykowane. Często więźniowie polityczni po uwolnieniu, jak na przykład Aleksander Sołżenicyn publikują wspomnienia (w tym wypadku Archipelag GUŁag).
Egzekucje w Lasach Chojnowskich – zbiorowe egzekucje polskich więźniów politycznych przeprowadzane przez okupantów niemieckich w Lasach Chojnowskich koło Stefanowa (okolice Piaseczna). W styczniu i lutym 1943 roku funkcjonariusze SS i policji niemieckiej rozstrzelali tam 109 osób.
„Zima terroru”[ | edytuj kod]
W nazistowskich planach ujarzmienia narodu polskiego Warszawa zajmowała miejsce szczególne. W Generalnym Gubernatorstwie stolica Polski stała się miastem prowincjonalnym, niemniej pozostawała nadal centrum polskiego życia politycznego, intelektualnego i kulturalnego. Stanowiła także siedzibę władz Polskiego Państwa Podziemnego oraz miejsce funkcjonowania silnych i zorganizowanych struktur ruchu oporu. Rezydujący w Krakowie generalny gubernator Hans Frank zapisał w swoim dzienniku pod datą 14 grudnia 1943: „gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju”.
Podczas okupacji Niemcy stosowali terror wobec ludności Warszawy, wymierzony w pierwszym rzędzie w przedstawicieli polskich elit politycznych i intelektualnych, społeczność żydowską oraz osoby w jakikolwiek sposób powiązane z ruchem oporu. Warszawskie więzienia i areszty – Pawiak, areszt śledczy przy ul. Daniłowiczowskiej, więzienie mokotowskie, piwnice siedziby Sipo w Alei Szucha – były pełne aresztantów. Codziennością stały się uliczne łapanki, deportacje do obozów koncentracyjnych i zbiorowe mordy. Egzekucje więźniów politycznych z Warszawy Niemcy przeprowadzali zazwyczaj w tajemnicy, w okolicznych miejscach niedostępnych dla osób postronnych. Miejscami kaźni stały się m.in. ogrody sejmowe przy ul. Wiejskiej; Las Kabacki; Palmiry w Puszczy Kampinoskiej; Szwedzkie Góry na terenie Bemowa; Las Sękociński koło Magdalenki; a także Laski, Wydmy Łuże i Wólka Węglowa na obrzeżach Kampinosu.
Na przełomie 1942 i 1943 roku nastąpiło wyraźne zaostrzenie niemieckich represji wobec ludności Warszawy. Okres ten nazwano później „zimą terroru”. W październiku 1942 roku Niemcy rozpoczęli w mieście masowe aresztowania, których szczyt przypadł na połowę listopada. Zatrzymano wówczas przedstawicieli polskiej inteligencji i tzw. „warstwy przywódczej” – m.in. księcia Zdzisława Lubomirskiego (senatora, członka Rady Regencyjnej Królestwa Polskiego), ks. Romana Archutowskiego (rektora Wyższego Seminarium Duchownego w Warszawie), prof. Kazimierza Drewnowskiego (rektora Politechniki Warszawskiej), dr Stanisława Sumińskiego (przyrodnika i pedagoga), Zofię Praussową (działaczkę PPS, posłankę na Sejm w latach 1922–30), Michała Gnoińskiego (byłego wojewodę krakowskiego), Hieronima Wierzyńskiego (wiceprezesa Związku Dziennikarzy RP) oraz Józefa Marszałka (generalnego sekretarza Państwowego Banku Rolnego). Masowe aresztowania objęły również środowiska robotnicze (podejrzewane przez Niemców o sympatie prokomunistyczne) oraz wysiedleńców z ziem zachodnich. Między październikiem a grudniem 1942 roku wywieziono do obozu koncentracyjnego Auschwitz ponad 600 więźniów Pawiaka (512 mężczyzn i 105 kobiet). Z kolei w dniach 15–17 stycznia 1943 w Warszawie miały miejsce wielkie łapanki uliczne, których przebieg osobiście nadzorował komendant SD i policji bezpieczeństwa w Warszawie (KdS) – SS-Standartenführer dr Ludwig Hahn. Zatrzymano wówczas co najmniej kilkanaście tysięcy osób, które następnie osadzono na Pawiaku, a także na terenie Cytadeli oraz w barakach nieopodal Dworca Wschodniego. 17 stycznia z Pawiaka odszedł transport do obozu koncentracyjnego na Majdanku, w którym znalazło się 1005 mężczyzn i 311 kobiet (według Reginy Domańskiej ok. 1200 mężczyzn i 311 kobiet). Niebawem do tego samego obozu deportowano kilka tysięcy ofiar łapanek przetrzymywanych w pozostałych punktach zbornych na terenie miasta. Wszystkie opisane wyżej represje były efektem rozkazów Reichsführera-SS Heinricha Himmlera, który polecił miejscowym dowódcom SS i policji zaostrzyć terror w okupowanej Polsce.
W trakcie „zimy terroru” wzrosła również liczba egzekucji. Między innymi w dniu 15 października 1942 roku Niemcy rozstrzelali na Wydmach Łuże 39 więźniów Pawiaka, a następnego dnia przeprowadzili pierwszą publiczną egzekucję na terenie Warszawy (w pięciu miejscach na peryferiach miasta powieszono wówczas 50 więźniów Pawiaka). Pod koniec października miała również miejsce masowa egzekucja w Lesie Kabackim. Z kolei w pierwszych miesiącach 1943 roku Niemcy przystąpili do rozstrzeliwania polskich więźniów politycznych na terenie Lasów Chojnowskich. Na miejsce kaźni wybrano okolice stacji Stefanów przy linii Grójeckiej Kolei Dojazdowej (obecnie część wsi Żabieniec), położone w odległości kilkuset metrów od szosy Warszawa–Góra Kalwaria.
Pierwsze egzekucje w Stefanowie[ | edytuj kod]
Niewiele wiadomo na temat dwóch pierwszych egzekucji dokonanych przez Niemców w Lasach Chojnowskich. W trakcie ekshumacji przeprowadzonej w 1946 roku odnaleziono na miejscu kaźni dwie zbiorowe mogiły, w których spoczywały zwłoki 39 mężczyzn. Według informacji uzyskanych od miejscowej ludności były to ciała osób rozstrzelanych przez Niemców w dniach 6 stycznia i 2 lutego 1943 roku.
W grobie styczniowym odnaleziono 20 ciał. Udało się zidentyfikować tylko trzech zamordowanych – Ignacego Bakanacza, Jana Grudnia i Władysława Klucznika. Z kolei w mogile z 2 lutego odnaleziono 19 ciał. Nie udało się ustalić tożsamości żadnej z rozstrzelanych tego dnia osób. Przy jednym z ciał odnaleziono tylko kartkę z nazwiskiem Franciszek Nagel.
Podstrony: 1 [2] [3] [4]